Koronawirus znacząco zmienia wiele branż i już teraz śmiało możemy mówić o sporych zmianach na początku dziewiątej generacji - PlayStation 5 i Xbox Series X.
Poprzednie generacje konsol udowadniały, że początkowe problemy były znacząco odciskały piętno na cały okres generacji, czyli na wiele, wiele lat. Tak było chociażby w postaci premiery częściowej Xbox One. Tym razem pojawi się zupełnie nowy i nieprzewidywalny do końca czynnik, który może ukształtować najbliższe miesiące.
Już wiemy zgodnie z Bloombergiem, że będziemy mówić o ograniczonej ilości konsol PlayStation 5 na start, przez co już teraz wiemy, że pierwsze miesiące będą minimalnie o 1,5 miliona sztuk gorsze. Nie wiemy jak sytuacja ma się z Xbox Series X, lecz Gigant z Redmond może sobie te stratę nieźle zniwelować. Coraz więcej wskazuje na to, że jeszcze w maju 2020 roku powinniśmy oficjalnie poznać Xbox Series S, które nie będzie tak wydajne, ale może nieco zmniejszyć ból wynikający z braku "Iksa".
Sony w dalszym ciągu nie zdecydowało się mocno postawić na marketing, a przecież początkowe plany zakłady mocny nacisk na zmianę z PS4 na PS5. Być może to właśnie ten element kształtować może aktualne działania oraz proces prezentowania nam nowego sprzętu w jego ostatecznej formie.
Nie wiemy czy Microsoft będzie posiadał podobne problemy, szczególnie z uwagi na słabszy dysk SSD, a co za tym idzie jego dostępność będzie znacząco większa. Amerykanie w poprzednich latach nie radzi sobie zbyt dobrze na początku, a zapomnieć nie możemy także o chęci pojawienia się od razu także w Japonii, co wcześniej się nie zdarzało.
Cena Xbox X w chwili obecnej wydaje się być bardzo atrakcyjna, jednakże nie jest ona ostateczna i może się zmienić. Plotek nie brakuje i generalnie dotychczas głównie mowa była o nieco niższej kwocie za piąte PlayStation (mowa jest o cenie o 50 lub 100 dolarach niższej). Raz po raz jednak z różnych źródeł pojawiają się dane, które zaprzeczają sobie lub stanowią szum informacyjny.
Wydaje się niemalże pewne, że obie premiery generalnie odbędą się online, co może mieć pewne plusy. Jeżeli firmy zdecydują się na zorganizowanie ciekawego show o urządzeniach i grach możemy liczyć na coś miłego podczas oczekiwania na kolejne dostawy sprzętu do poszczególnych sklepów. Problemem dla "Niebieskich i Zielonych" będzie brak możliwości samodzielnego i bezpośredniego zapoznania się ze sprzętem oraz poszczególnymi grami w ramach nowej, sprzętowej podstawy.
Działania PR-owe wydają się być w tej chwili kształtowane oraz nastawione na 2021 rok, gdyż pierwsze kilka miesięcy przeznaczone będą do osób najbardziej wiernych i zaangażowanych. Dopiero za mniej więcej rok spodziewać się możemy mocnego uderzenia na szerszą skalę, której celem będzie próba nadgonienia straty wynikającej z problemów gospodarczych i logistycznych.
Wyniki na początku nie będą imponujące względu na liczne finansowe czynniki, przez które na pewno wszyscy obniżyli już swoje oczekiwania oraz wymagania. Dziewiąta generacja konsol będzie się rozkręcać powoli, co spowoduje początkowe mieszane reakcje na giełdzie. Dopiero w połowie 2021 roku będziemy wiedzieli jak debiuty przełożyły się na notowania obu firm, udowadniając jak inwestorzy oceniają zachowania w trudnym czasie oraz jak przebiegł proces rozgrzewki po kryzysie z niedomiarem urządzeń.
Mamy końcówkę kwietnia 2020 roku i najlepiej o procesie powstawania gier na nową generację, świadczy minimalna liczba pewnych premier w 2020 roku. Cześć z nich poznamy już wkrótce, jednakże już od 2019 dostrzec możemy jak intensywnie pracowano, aby móc wyposażyć nowe sprzęty w odpowiednie tytuły. Intensywniej będzie w okresie od drugiej połowy 2020 do pierwszej połowy 2021. Ujrzymy zapewne małe spowolnienie, po którym nadejdzie druga mocniejsza fala mocnych propozycji.
Dziewiąta generacja konsol zapowiada się nieco wolniej i gorzej niż poprzednie, choć wbrew pozorom do czynienia mamy mieć z jeszcze bardziej interesującymi sprzętami. Wielu czynników jeszcze nie znamy, jednakże ekscytacji dużej nie możemy się spodziewać, ponieważ przez kilka miesięcy ograniczona ilość sprzętu spowoduje sztuczne przesunięcie w czasie. Być może jednak gracze będą mogli skorzystać z atrakcyjnych promocji, które nieco zniwelują czas cierpliwego oczekiwania na Xbox X i PlayStation 5.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu