Agata Dudek | 15 września 2021, 09:30
Ktoś jest w twoim domu, kolejny horror typu slasher, produkcja dla młodzieży od twórców Stranger Things i Obecności. Premiera filmu w październiku.
Netflix nie ustaje z oferowania widzom produkcji grozy, także skierowanych w stronę młodszej widzów. Na platformie możemy oglądać już od jakiego czasu cykl trzech filmów o tytule Ulica strachu jest i niemiecka opowieść grozy dla młodzieży i o młodzieży Upiorny dom czy Opowieści o duchach. Już niebawem, bo w październiku, idealnym miesiącu do straszenia, zadebiutuje kolejna produkcja grozy. Będzie nią kolejny, ostatnio modny slasher, podobnie jak W lesie dziś nie zaśnie nikt, skupioną na młodych ludziach.
Film nosi tytuł Ktoś jest w twoim domu i zachętą do jego obejrzenia są jego twórcy. Otóż nad produkcją pracowali bowiem twórcy niezwykle popularnego, flagowego serialu Netfliksa, Stranger Things oraz Obecności. Produkcja została stworzona na podstawie bestsellerowej powieści z listy New York Timesa Stephanie Perkins o tym samym tytule Ktoś jest w twoim domu. Znajdą w nim coś dla siebie fani tajemnic i sekretów, które ujawnia morderca w masce. Film przywodzi na myśl serial Słodkie kłamstewka, choćby ze względu na styl i główną bohaterką, a także serię Krzyk.
Opowieść koncentruje się na uczennicy liceum, która staje się, podobnie jak jej koledzy ze wspomnianej szkoły, ofiarą pewnego zamaskowanego mordercy. Ten zamierza ujawnić wszystkie ich sekrety. Bohaterką opowieści jest Makani Young , które przeprowadza się z Hawajów do małego miasteczka w Nebrasce. Ma tam zamieszkać wraz z babcią, by móc kontynuować naukę. Niestety jej spokój zostanie zaburzony przez mordercę w masce, który mordując kolejne osoby, ujawniając ich tajemnice, robi to w masce przypominającą ich własną twarz.
Przeczytaj również: Coś zabija dzieciaki, kolejną mroczną produkcją Netfliksa może być adaptacja komiksowego horroru
Reżyserią filmu zajął się Patrick Brice (Dziwak, Rozstania i powroty), zaś autorem scenariusza Henry Gayden (Shazam!, Ziemia wzywa Echo, Shazam! Fury of the Gods). Produkcją filmu zaś zajęło się studio Atomic Monster Jamesa Wana, który ma na swoim koncie serię grozy z franczyzy Obecności oraz studio 21 Laps Shawna Levy'ego, mające na swoim koncie Stranger Things.
W obsadzie: Sydney Park (The Walking Dead, Moxie, Słodkie kłamstewka), Diego Josef (Dziewczyńskie sprawy, Walka z Goliatem), Théodore Pellerin (To tylko koniec świata, Wymazać siebie), Jesse LaTourette (Shookum Hills).
A także: William MacDonald, Asjha Cooper, Burkely Duffield, Markian Tarasuik, Sarah Dugdale, Andrew Dunbar oraz Dale Whibley.
Premiera filmu na Netflix przewidziana na 6 października 2021 roku.
Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!
Komentarze [0]:Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu