Trochę niezdarny i tym sposobem zabawny rycerz poszukujący przygód to w skrócie bohater przygodowej propozycji od studia
2finger, zatytułowanej:
Madievals, którą we
wczesnym dostępie, dzięki uprzejmości twórców, miałam okazję sprawdzić. Dziś postaram się Wam ją nieco przybliżyć, życząc rzecz jasna, miłej lektury.
Madievals to kolejna produkcja na Steam, która jakiś czas pobędzie tam w wersji wczesnego dostępu, która pozwala twórcom grę dystrybuować, ale jednocześnie dalej ją tworzyć. Jaka więc będzie ostateczna wersja tej klasycznej przygodówki typu point and click, ile zmian i ulepszeń zostanie jeszcze do niej wprowadzone? Tego oczywiście na dzień dzisiejszy nie wiemy. Mamy nadzieję przekonać się o tym za jakiś czas, które jeszcze nie został określony.
Wiemy za to, że jest to produkcja wykonana w ciekawie wyglądającej i zarazem miłej dla oka grafice 3D, z pełnym angielskim dubbingiem, w klasycznym stylu "wskaż i kliknij". Jest to także przygodowe dzieło oparte na opowieści, humorem i dowcipem podparte. Ten żart, zarówno dialogowy i sytuacyjny to nadrzędny element tejże produkcji, przy której uśmiechać się będziemy dość często. Najczęściej wynika to po prostu z zabawnie napisanych dialogów, i z równie żartobliwych postaci, których w tej w miarę długiej przygodówce, w pierwszej części, nie brakuje.
Tak jak powiedziałam w grze, która dostępna jest na Steam dopiero w pierwszym rozdziale, przenosimy się do Królestwa Manzasuu, by przejąć kontrolę nad nieustraszonym, odważnym i pełnym chęci działania rycerzem o imieniu Rusty Steelknee. Jego przeznaczeniem i profesją jest zdobywanie cennych relikwii. Rusty to wojak, który wszędzie paraduje w swojej zbroi, nastawiony na pewien cel. Jest nim Lampka Idola, artefakt przechowywany w Świątyni Wniebowstąpienia. Niestety na miejsce to nałożona zostaje klątwa, która spowija je ciemnością, więc zdobycie go, nie będzie wcale takie proste.
Pierwszy rozdział, w jakim dostępna jest obecnie gra, jest wprawdzie dopiero wprowadzeniem w warstwę fabularną, ale już dziś, z pełnym przekonaniem mogę napisać, że Madievals ma dużą szansę na grę wypełnioną treścią i to taką, które niejednego z nas ma szansę zaciekawić. Rozwinięta opowieść, którą miejmy nadzieję poznamy, ma to coś, co w grach fabularnych jest istotne, potencjał na świetnie opowiedzianą historię.
Niestety jakoś jej odbioru, poza doskonałym dubbingiem, który wypada tu bardzo dobrze, psuje angielskie tłumaczenie, które momentami kuleje, przez to nastawione na żarty dialogi, czasami się rozmywają i stają się zwyczajnie płytkie.
A trzeba zaznaczyć, że
żart i zabawność rozgrywki jest tu celowa, bardzo przemyślana i świetnie zrealizowana.
Madievals to bowiem przygodowa komedia, która ma śmieszyć, ma nieść radość, nawet jeśli rozgrywa się w ponurych czasach średniowiecza. Komediowość to zdecydowanie jej największa zaleta, to coś, co poprzez poprawę tłumaczenie,Które twórcy powinni dopieścić, doszlifować i rozwinąć, troszkę traci. Naprawa tego elementy, zdecydowanie wyjdzie to grze na dobre.
Madievals to jak wspomniałam klasyczna przygodówka, w której nie znajdziemy nic, co sprawiałoby nam trudność, jeśli chodzi o sterowanie i mechanikę, poza jednym. Otóż produkcja jest grą technicznie i graficznie wymagającą, dlatego też na słabszych sprzętach cierpi optymalizacja i na przykład liczne animacje, w które gra jest przebogata, zwyczajnie tną i przycinają się.
Graficznie zaś to naprawdę śliczna produkcja, która bazuje na spokojnych, jasnych, przeważnie niebieskich kolorach, podtykając graczom co rusz ciekawe elementy. Czasami jest to mgła, czasami ciemność lub zjawisko pogodowe. Madievals może nie jest graficznym dziełem sztuki, ale to gra przyjemna dla oka, również tym aspektem starająca się komediowo gracza zaintrygować. A to dzięki wplataniu z to co widzimy na ekranie wielu dziwacznych, nietypowych dla owych czasów przedmiotów.
Jeśli jesteśmy na przedmiotach, z którymi wiążą się w grze przygodowe łamigłówki, to warto zaznaczyć, że opisywana przeze mnie przygodowa produkcja nawet we wczesnym dostępie oferuje mnóstwo przedmiotów i wiele interaktywnych miejsc do zbadania, rzeczy do użycia i wiele innych. Wprowadzający w rozgrywkę narrator, który jest zarazem naszym pomocnikiem i samouczkiem pozwalającym zrozumieć mechanikę gry, stanowi fajny dodatek.
Niestety fakt, że gra sprzedawana jest gdy jest produkcja jeszcze nie została dokończona, wpływa na jakość mechaniki. Interfejs przedmiotowy niestety czasami kuleje i klikając na ten czy inny przedmiot nie można z nim wejść w interakcje. Kończy się to tym, że nie zabrany przedmiot nie zostaje użyty a myśląc, że tak być powinno (a nie jest), stoimy w miejscu z rozgrywką. Czasami na dane interaktywne miejsce musimy klikać kilka razy, żeby w ogóle coś się zadziało.
Pewnym problemem gry, a raczej rozgrywki jest sposób ustawiania się kamery, która według mnie porusza się czasami zbyt szybko, co mi przeszkadza, bo wywołuje zawroty głowy i dezorientację. Czasami też przez zbyt szybkie obracanie obrazu, gubiłam orientację, która niestety nie jest moją najmocniejszą stroną.
Pod względem typowych dla gry przygodowej zagadek,
Madievals to prosta gra przygodowa, nie wymagająca dużych zdolności i umiejętności przygodowe gracza. Poradzi z nią sobie, przynajmniej w pierwszym rozdziale, każdy, nawet początkujący gracz.
Podsumowując pierwszy odcinek epizodycznej, klasyczne i bardzo zabawnej przygodówki wprowadza w rozgrywkę z przytupem. Poradzenie się z kilkoma niedociągnięciami, takimi jak ustawienia kamery, braki w tłumaczeniu czy problemy interfejsowe, zdecydowanie podniesie jej jakość. Prostota, przyjemna dla oka grafika i fajny dubbing, dodatkowo podkręca jej klimat. Czekam na więcej, jednocześnie polecając ją sprawdzić.
Dziękujemy twórcom i wydawcy za możliwość sprawdzenia Madievals na tym etapie.
Madievals jest dostępna na Steam we wczesnym dostępie w wersji na komputery osobiste PC.