Meet Point na PGE Narodowym 2018 - Wrażenia z wydarzenia

Niedawno w Warszawie wystartowała zupełnie nowa impreza gamingowo-youtubowa z ciekawym charakterem, którego jeszcze nie było. Organizatorzy zdecydowali się w Meet Point na PGE Narodowym zagwarantować fanom wydarzenie z niższym progiem wejścia dla “niedzielnych” graczy czy osób nie zajmujących się w ogóle tego typu rozrywką. Miałem okazję zagościć w stolicy w niedzielę, gdzie czekała mnie...

 

Rozpocznijmy może od rzeczy trochę cięższej i jednocześnie zasadniczej dla tego eventu, którym jest jego rola. Od początku zapowiadane było, że jest to część towarzysząca 9. Warszawskim targom książki i tak też było w rzeczywistości. Porównanie tego wydarzenia do konkurencji pod względem chociażby zawartości zupełnie mija się z celem, ponieważ różnica jest bardzo duża, nawet spoglądając na “core” tego weekendu w Warszawie. Ilość atrakcji była bardzo mała i to właśnie tutaj potrzebne jest wiele istotnych kroków. Na przygotowanej scenie na środku Stadionu Narodowego można było pograć w kilka popularnych gier, ujrzeć charytatywny turniej Counter Strike: Global Offensive, spotkać się ze swoimi celebrytami internetowymi oraz dodatkowymi aktywnościami pozwalającymi zbliżyć się do codziennego “życia” graczy. 

 

Meet Point miał na siebie ciekawy pomysł, jednakże moim zdaniem trochę za słabo reklamował się jednak jako wydarzenie łatwe w odbiorze dla “niedzielnych graczy” lub bardzo młodych widzów mających swoich idoli w sieci, którzy zajmują się takim samym medium. To właśnie te grupy mogły czerpać najwięcej radości z przebywania na PGE Narodowym. Kameralny klimat był niezłą odskocznią do spektakularnych i piekielnie rozbudowanych 9. Warszawskich Targach Książki, gdzie cały czas ciężko było przemieszczać się pomiędzy stanowiskami, gdyż ludzie zajmowali niemalże 90% dostępnego miejsca. Bardzo mała skala niestety okazała się (moim zdaniem) szczególnie nieudana ze względu na wysokie ceny karnetów, także biorąc pod uwagę bezpośrednie porównanie do innych wydarzeń, nie wspominając także o darmowych eventach odbywających się na terenie Polski. 

Przyszłość wydaje się stać pod znakiem patronatów oraz obecności postaci znanych z filmików w sieci, przy czym taka decyzja będzie musiała okazać się kluczowa dla dłuższej przyszłości, gdyż naprawdę ciężko będzie przekonać starsze pokolenia do zjawienia się w stolicy właśnie dla tego powodu. Casualowość może okazać się znakiem wyróżniającym, czyniąc to wydarzenie wyjątkowym i ważnym dla wielu mieszkańców naszego państwa. Nie wszyscy chcą skupiać się głównie na grach retro czy indie, nie muszą chcieć jechać sporo do Poznania czy czekać w długich kolejkach do dużych gier AAA od najbardziej znanych marek. Meet Point na PGE Narodowym będzie musiało się zdefiniować i zdecydować na twarde trzymanie się konkretnego stylu, aby móc zapaść w pamięć oraz zagwarantować sobie jakąś konkretną opinię wśród całej społeczności graczy. 

 

W chwili obecnej Meet Point prezentuje się bardzo słabo wobec konkurencyjnych wydarzeń, które mogą pochwalić się bardzo dużym wsparciem wielu firm zajmujących się poszczególnymi partiami branży. Kolejna edycja będzie musiała pochwalić się o wiele większą skalą, gdyż pozostałe eventy są bardzo duże i najzwyczajniej oferują więcej zabawy. 

 

Przede wszystkim należy postawić na bardzo dużą łatwość oraz młode pokolenie, co może iść w parze z pojawianiem się znanych person ze świata filmików operujących wokół branży gier. Gdyby udało się organizatorom postawić na lekką atmosferę i chęć zainteresowania grup osób nie mających zbyt wielkiego doświadczenia z grami , to powinno się to przełożyć się na sukces w ciągu kilku następnych lat. Proces kształcenia charakteru oraz powiększania skali będzie długotrwały, dlatego uczestnicy będą musieli się zastanowić się czy warto zabrać się do Warszawy, która ze względu na swoją naturę i rolę jest najdroższym miastem, a co za tym idzie każdy będzie musiał poświęcić trochę więcej pieniędzy. 

 

Pierwsza edycja Meet Point na PGE Narodowym była dość dużym sprawdzianem na przyszłość i to od niej należy budować i kształtować rozwój tej imprezy, zgodnie z klarownym, prostym i wyrazistym pomysłem, który mógłby sprawić, że za kilka lat kojarzylibyśmy to wydarzenie jako świetny i niski próg wejścia do kolorowego oraz niesamowitego świata gier komputerowych. Jeżeli połączenie z kolejnymi Warszawskimi Targami Książki będzie obowiązywać to jest spora szansa na stworzenie interesującego pomostu pomiędzy młodym, a starszym pokoleniem, nie mogącym  zrozumieć czym zajmują się dzieciaki i na czym powinno to polegać. Meet Point wymaga wprowadzenia poprawek i zapewnienia większej ilości treści, które przełożą się na stopniowe zwiększanie zainteresowania.