Pamiętam podobny pomysł na zmienianie się bohaterów w trakcie gry z call of juarez więzy krwi i takie coś mi bardzo się podobało gdyż bohater którym się grało nie nudził się w trakcie gry aż tak bardzo a poza tym pozwalało to nieco inaczej spojrzeć na fabułę bo z oczu drugiego z braci gdy na przykład przechodziliśmy grę ponownie, super było też to, że każdy z braci miał inne predyspozycje i nieco inaczej się nimi grało. Oczywiście gier z takim rozwiązaniem było wiele ale jak czytam o czymś podobnym to od razu przypomina mi się nasz rodzimy tytuł. Co do memories to fajną sprawą jest wiele zakończeń determinowanych naszymi postępkami w trakcie gry. Liczę na atrakcyjne łamigłówki.
Jak dla mnie masakra, nic