Moonlighter od Digital Sun za sprawą współpracy z 11 bit Studios pojawiło się na Poznań Game Arena 2017, oferując nam naprawdę interesującą mieszankę.
Niedaleko małej wioski znanej jako Rynoka, za sprawą odbywających się archeologicznych prac, odkryto tajemnicze Bramy, które skrywały w sobie mnóstwo tajemniczych skarbów przyciągających coraz to nowych śmiałków do zapuszczania się do licznych korytarzy. Obecny na miejscu Will na co dzień sprzedawał różne przedmioty w swoimi sklepiku, w głębi duszy czując wołający go pociąg do przygód. W związku z czym pewnego dnia budzi się rano i postanawia wywiesić tabliczkę z napisem "Zamknięte" trafiając do pierwszych podziemi, gdzie musi poradzić sobie z kolejnymi zbliżającymi się zagrożeniami.
Moonlighter to bardzo ciekawe połączenie kilku różnych stylów oraz gatunków, zaczynając na mini symulatorze prowadzenia sklepu i handlowania z rouge-lite'owym style wysokiego poziomu trudności oraz prawie permanentnej śmierci. Dochodzi do tego jeszcze kilka mechanik z RPG-ów akcji i dzięki tym głównym składnikom otrzymujemy bardzo smakowite danie. W trakcie swojego przechodzenia miałem okazję przekonać się o tym jak ciężko jest rozpocząć nie mając pojęcia jaka cena jest odpowiadania dla nas i naszych finansowych planów. Kilka razy zdarzyło mi i się źle oszacować kwotę sprzedaży przez co klienci byli zachwyceni bardzo atrakcyjną ceną i złapaniem doskonałej okazji, w tym miejscu muszę wspomnieć również o tym, że pieniądze wydawane przez bohaterów odnoszą się do całego składu produktów, a nie pojedynczych przedmiotów, co należy wziąć pod uwagę. Oczywiście w każdej chwili możemy zdecydować się na zamknięcie interesu oraz zabranie się do miasta, gdzie będziemy mieli okazję poznać i porozmawiać z mieszkańcami, którzy przy okazji będą mogli zaoferować nam swoje towary, ale także różnego typu usługi, które pozwolą nam na zakup napojów leczących czy ulepszenie posiadanego wyposażenia.
Między innymi w ten sposób jesteśmy w stanie zwiększać swoje szanse na zajście trochę dalej i zdobycie jeszcze lepszych nagród wpadających z pokonanych wrogów oraz skrzynek. Zdecydowanie jest co zbierać, dzięki czemu każda wyprawa przemienia się w pracę w odkładanie coraz to większej puli finansowej, dzięki której będziemy w stanie przedzierać się coraz dalej i dalej, jednocześnie pozostając w kontakcie z ziemią za pomocą różnego typu teleportów oraz przejść do Rynoka'i gdzie będziemy mogli pozbyć się balastu i przy okazji wzmocnić się i uzupełnić ekwipunek. Digital Sun wprowadziło wiele drobnych i niepozornych elementów, które z czasem stają się bardzo naturalne i przemyślane, ponieważ znacząco oszczędzają nasz czas na rzeczy pozornie mniej ważne. Kwestie handlowe oraz organizacyjne są istotne, jednakże najważniejsza mimo wszystko jest walka...
... która jest naprawdę przyjemna oraz wymagająca, nie tylko ze względu na jej charakterystykę, ale także na przeciwników pojawiających się w pokojach. Z resztą wynika to z systemu mieszania różnych fragmentów, które koniec końców składają się na odmienne etapy. Ani razu nie natknąłem się na duże podobieństwo, choć dostrzegłem, że faktycznie części bywają bardzo podobne do siebie. Wraz z nimi pojawią się także różnorodni przeciwnicy, którzy nie raz i nie dwa będą nam mocno uprzykrzać spokój, wykorzystując swoją przewagę oraz ataki. Rozgrywki trzeba się nauczyć cały czas rozwijając swoje umiejętności oraz wiedzę odnośnie tego co należy zrobić w danej sytuacji oraz jak się zachować, dzięki czemu z każdą godziną będziemy coraz lepsi i skuteczniejsi w eksterminowaniu zagrożeń. Ot po prostu będziemy jeszcze potężniejszym bohaterem ;D Jeżeli ktoś się nie odrzucić od wymagań to z pewnością z czasem będzie czerpać oraz więcej satysfakcji ze zdobywania większych umiejętności i radzenia sobie coraz lepiej w grze.
Moonlighter to nie tylko niezła fabuła oraz rozgrywka, to także śliczna pixel-artowa grafika, która zdecydowanie może się podobać. Nie jest to oczywiście coś rewolucyjnego czy wyjątkowego na rynku gier indie, lecz studio zdecydowało się na zastosowanie bardzo wyrazistej i przyjemnej dla oczu palety barw i odcieni. Oprawa wizualna stoi na naprawdę wysokim poziomie, także ze względu na oryginalne projekty miejscówek, postaci oraz wrogów napotykanych przy różnych podejściach. Prezentacja dostępna jest także w formie większych wizerunków postaci, które chyba najlepiej obrazują jak wiele pracy poświęcono na dopracowanie wielu szczegółów. Naprawdę ciekawie prezentuje się natomiast śliczny i lekki klimat wpływający pozytywnie na nasze samopoczucie po mniej i bardziej udanych zagraniach. Spodobał mi się również interfejs, który został naprawdę dobrze wpasowany do stylistyki, jednocześnie wyróżniając się i nie wybijając ponad główną warstwę.
Na solidnym poziomie znalazło się również udźwiękowienie stanowiące przyjemne uzupełnienie całej przygody przy okazji podtrzymując lekki i nieco zabawny styl całej opowieści. Muzyka została nieźle skomponowana oraz zaimplementowana, dzięki czemu bardzo szybko schodziła na dalszy plan, co dla wielu graczy stanowi największą zaletę, niestety nie mogę tego w 100% potwierdzić, ponieważ warunki na hali nigdy nie pozwalają nacieszyć się akurat tym elementem (z resztą nie tylko).
Digital Sun pracuje nad bardzo dobrą produkcją, która zdecydowanie zasługuje na uwagę każdego fana uwielbiającego rouge-like'i, które szturmem w ostatnich latach zdobyły serca wielu osób. Moonlighter już w tej chwili jest naprawdę ciekawą produkcją ze względu na wyjątkowe proporcje oraz podejście do połączenia rozgrywki i fabuły. Deweloperzy udowodnili, że w tym gatunku jest jeszcze sporo miejsca na eksperymenty i uczynienie śmierci jeszcze bardziej niebezpieczną ze względu na jeszcze większe konsekwencje poniesienia porażki.
TOM3K No wiesz, dla wielu obecnych twórców gier był to czas, gdy to oni zakochiwali się w grach, w związku z czym wielu chce wrócić do swoich czasów młodości :D
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
TOM3K No wiesz, dla wielu obecnych twórców gier był to czas, gdy to oni zakochiwali się w grach, w związku z czym wielu chce wrócić do swoich czasów młodości :D