F-Secure opublikowało podstawowe informacje, dane i porady dotyczące zagrożeń wobec graczy preferujących i spędzających czas z grami online.
Granie online to nie tylko znakomita zabawa i wyjątkowe doświadczenie dla wielu graczy, ale to także niebezpieczeństwo w formie utraty konta czy pieniędzy wydanych na produkcję.
Kradzież kont odbywa się od wielu lat, przy okazji korzystając z wielu, wielu rozmaitych rozwiązań. Przede wszystkim musimy pamiętać, aby nie podawać nikomu swoich danych logowania czy konta, należy unikać różnego typu podejrzanych linków. Niebezpieczne są również tajemnicze maile, które możemy zweryfikować wykorzystując np. stronę phishtank.com.
Posiadacze komputerów osobistych muszę mieć na uwadze także to, że wykorzystywanie takich platform jak Steam, Origin, Battle.net czy PlayStation Network także może stanowić ryzyko, przy czym w tym wypadku mamy do czynienia z wieloma narzędziami do zabezpieczenia się. Chyba każdy z Was doskonale zdaje sobie sprawę z tego jak często wszystkie tego typu DRM-y spotykają się z atakami hakerów.
– Posiadanie osobnych haseł do różnych usług to podstawa, jeśli chodzi o bezpieczeństwo danych. Nawet jeśli w jakiś sposób utraci się dostęp do jednego konta, to inne nie są wtedy automatycznie narażone na przejęcie. Dobrym rozwiązaniem jest instalacja menedżera haseł i generowania unikalnych kodów dostępu przy każdym logowaniu. Warto też korzystać z dwustopniowej weryfikacji, którą w formie aplikacji na smartfony oferuje wiele platform, np. Steam Guard czy Blizzard Authenticator – komentuje Joanna Tórz z firmy F-Secure, od wielu lat profesjonalna zawodniczka esportowa biorąca udział w turniejach Tekkena pod pseudonimem „Tenshimitsu”.
Zagrożenia stanowią także cheaterzy, których chęć osobistego osiągnięcia sukcesu może także stanowić niebezpieczeństwo dla innych sprawiając, że łatwo można sprowadzić coś złego na siebie i innych. Podobnie sprawa ma się z kupnem konta od nieznanej nam osoby.
DDoS... ten skrót zapewne każdy z Was już zna, jednakże być może część z Was nie zdawała sobie dotychczas sprawy z tego, że tego typu ataki mogący być ryzykowne dla naszych danych czy adresu IP.
– Ważne jest zadbanie o to, by w trakcie streamu nie zdradzić swoim widzom żadnych prywatnych informacji i nie korzystać z programów, które nie zapewniają odpowiedniej ochrony danych. Należy też unikać klikania w linki od niezaufanych osób w otrzymanych wiadomościach lub na czacie streamu – dodaje Joanna Tórz.
Liczba graczy na świecie rośnie z każdym rokiem – według badania przeprowadzonego w 2018 roku przez Newzoo jest ich już ponad 2,3 miliarda, a co za tym idzie to olbrzymia ilość osób i ich danych, które mogą okazać się cennym "łupem" dla osób czyhających na
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu