Najlepszym skoczkiem został kielczanin - Fortuna Puchar świata DSJ

lubiegrac news Najlepszym skoczkiem został kielczanin - Fortuna Puchar świata DSJ
Najlepszym skoczkiem został kielczanin - Fortuna Puchar świata DSJ



Tamer Adas | 29 stycznia 2020, 07:00

Fortuna Puchar Świata Deluxe Sky Jumping oficjalnie zakończyło się w miniony weekend, dzięki czemu poznaliśmy najlepszego skoczka. Jak poleciał kielczanin?
 
3000 osób wzięło udział w Fortuna Puchar Świata Deluxe Ski Jump, pod patronatem Polskiego Związku Narciarskiego, ale zwycięzca mógł być tylko jeden.
 
U stóp Wielkiej Krokwi ostatecznie ujrzeć można było triumf Łukasza „Lukas" Uramowskiego, który osiągnął ostateczny rezultat na poziomie 350,8 punktów.
 
W niedzielę od godziny 13:30 rozgrywały się decydujące starcia, podczas których gracze walczyli o miano najlepszego. Rywalizacja była zacięta, a wszyscy startujący zapewnili widzom znakomitą rozgrywkę.
 
Finał Fortuna Puchar Świata Deluxe Ski Jump:
 
  • Lukas - 350,8 pkt
  • Słowik - 344,8 pkt
  • Eco - 322,2 pkt
  • Salwador 1103 - 313,7 pkt
  • Kowalsky - 313,1 pkt
  • Dawidol - 253,1 pkt
  • Ufer 89 - 175,6 pkt
 
 
 
- Gram w Deluxe Ski Jump odkąd ta gra powstała, czyli od około 18 lat. Mam do niej ogromny sentyment. Tym bardziej cieszę się z dzisiejszej wygranej! Dedykuję ją swojej żonie, którą oczywiście zabiorę do Planicy na Mistrzostwa Świata w lotach narciarskich. - stwierdził 29-letni Łukasz Uramowski z Kielc. - Jestem bardzo szczęśliwy, bo konkurencja była mocna! Dziś chyba wygrałem opanowaniem i skupieniem, bo naprawdę po kwalifikacjach myślałem, że nie ma na to szans."
 
- Mam ją cały czas na komputerze. W ogóle parę razy w roku lubię sobie poskakać. Na skoczni, która była w turnieju konkursowym, też kilka razy skakałem przed zawodami, a kiedy awansowałem do finału, postanowiłem nie odpuszczać. - Dodał zwycięzca.
 
- Chciałem się sprawdzić, jak wypadam na tle zawodników innych miast. Uplasowałem się tuż za podium, ale najważniejsza jest zabawa. Dziękuję Fortunie, że mogłem tutaj być i wziąć udział w tym wyjątkowym wydarzeniu. - komentuje czwarty w finale „Salwador 1103".
 
- Jestem pod wrażeniem umiejętności naszych finalistów, ja najdalej skoczyłem 80 metrów, i uważam to za swój spory sukces. Gratuluję umiejętności, a zwycięzcy życzę wspaniałych emocji podczas lotów w Planicy. - Powiedział Apoloniusz Tajner, prezes Polskiego Związku Narciarskiego.
 
- Lubiłem grać w DSJ, chociaż nie jestem wielkim fanem gier komputerowych. To była kultowa gra, więc chyba nie ma osoby, która choć raz by w nią nie zagrała. Cieszę się że ta reaktywacja się udała i, że fanom pod Wielką Krokwią też się to podobałostwierdził Adam Małysz, dyrektor ds. skoków i kombinacji norweskiej PZN.

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!

źródło: Informacja prasowa

1234
Komentarze [1]:
avatar TOM3K
dodano: 2020-01-29 08:46:55

Hehe niezły fenomen jest tej małej gierki i ze to do dzisiaj jeszcze funkcjonuje :) Fajna sprawa.

Copyright © lubiegrac.pl.

Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Lubiegrac.pl

reklama

redakcja

regulamin

rss

SocialMedia

Partners