Nowa gra twórcy Don't Scream już dostępna – DEADCAM w Early Access

lubiegrac news Nowa gra twórcy Don't Scream już dostępna – DEADCAM w Early Access
Nowa gra twórcy Don't Scream już dostępna – DEADCAM w Early Access



redakcja | 11 lipca 2025, 16:00

facebook banner

Joure Visser, twórca, który zasłynął wiralowym horrorem Don't Scream, powraca z nowym projektem. DEADCAM właśnie trafił do Early Access na Steamie i już teraz zaprasza graczy do przerażającego świata inspirowanego estetyką lat 90.

Nowa gra niezależnego dewelopera stawia na klimat znany z japońskich horrorów i wykorzystuje motyw taśm z "found footage", czyli nagrań odnalezionych po czasie, które dokumentują mrożące krew w żyłach wydarzenia.

Przeczytaj także:

Klimat grozy z lat 90. i eksploracja nagrań

DEADCAM to zbiór osobnych historii, z których każda stanowi niezależny rozdział gry – tzw. "plik". Gracze odkrywają kolejne mroczne opowieści, rozwiązują zagadki i walczą o przetrwanie. Każdy plik ma własne zasady, mechaniki i estetykę. W pierwszym dostępnym epizodzie trafiamy do opuszczonej japońskiej szkoły, gdzie czeka nas godzinna przygoda z trzema możliwymi zakończeniami. Tylko jedno z nich daje pełne 100% ukończenia pliku.

W kolejnych miesiącach do Early Access trafią cztery następne pliki, z nowymi lokacjami, przeciwnikami i fabułami.

Mechanika walki i zarządzania zasobami

W każdej historii gracz korzysta z broni dystansowej i do walki wręcz. Broń palna, taka jak pistolet czy strzelba, wymaga celowania, co ogranicza mobilność, ale zapewnia większą siłę rażenia. Z kolei broń biała – jak katana – pozwala na szybsze ataki, ale zwiększa ryzyko kontaktu z przeciwnikiem. W DEADCAM nie zabrakło też brutalniejszych narzędzi, jak miotacze ognia czy piły łańcuchowe. Dodatkowym wyzwaniem jest ograniczona liczba apteczek, co zmusza do rozsądnego zarządzania zdrowiem i zasobami.

Co już oferuje Early Access

Pierwszy plik rozgrywa się w nawiedzonej szkole i zawiera trzy ukryte bronie: katanę, pistolet oraz strzelbę. Do tego dochodzą zagadki, system prostych map i możliwość odkrycia trzech zakończeń – ale tylko jedno pozwoli odblokować pełną zawartość danego nagrania. Klimatyczna oprawa audio-wizualna, stylizowana na kasety VHS, dopełnia przerażającej atmosfery gry.

DEADCAM można już teraz sprawdzić na Steamie. Gra pozostanie w fazie wczesnego dostępu aż do premiery wszystkich pięciu plików.

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!

źródło: informacja prasowa

Komentarze [0]:
Copyright © lubiegrac.pl.

Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Lubiegrac.pl

reklama

redakcja

regulamin

rss

SocialMedia

Partners