Nowa konsola już popsuta?

redakcja | 14 listopada 2013, 20:53

Jak donosi cały świat nowe PlayStation 4 zalicza wtope już przed premierą!  Jak donoszą dziennikarze którzy otrzymali wersje prasowe jak i te przygotowane do sklepów to napotykają oni na spore problemy z swoimi konsolami.

Najczęściej narzekają oni na fakt że konsola nie przekazuję obrazu do TV  i najprawdopodobniej winą tego jest złącze HDMI. Piszą że prawdopodobnie wadliwie wykonane jest złącze w konsoli co powoduję brak możliwości przekazania obrazu. Jakiej ilości sprzęt to dotknęło tego jeszcze nie wiemy.

 Drugi przypadek jest trochę bardziej martwiący gdyż konsola w dniu startu zaczyna aktualizować swój firmeware do wersji 1.5 a to w niektórych przypadkach powoduję całkowity crash maszyny który objawia się również utratą obrazu i jakiejkolwiek możliwości zarządzania konsolą. Dziennikarzom z amerykańskich pism udało się uratować konsole tylko na chwile przyciskają jej górną obudowę, po tym zabiegu zobaczyli na chwilę główne menu konsoli PlayStation 4  ale to były tylko sekundy. Po czym konsola umarła na wieki, udało im się sprzęt wymienić w ciągu jednego dnia, ale wątpię że w Polsce będzie tak łatwo o wymianę.

Dlaczego drugi przypadek jest gorszy, bo jak w usterkę sprzętu można uwierzyć to problem z oprogramowaniem może wykończyć większość nowych konsol w jeden dzień. Wyobraźcie sobie że jutro podczas Amerykańskiej premiery parę milionów osób ściągnie nowy soft i połowa ich konsol padnie. Z jednej strony  będą to nie ocenione starty finansowe dla firmy a z drugiej tak drastyczny skok frustracji w społeczeństwie USA że nawet sobie tego nie wyobrażam. Jak by wybuchły zamieszki to bym się nie zdziwił!

Co na to sieć:  bardzo dużo ludzi komentują tą sytuacje zrzucając winę na choroba młodego wieku produktu, że tak zawsze jest z SONY albo że przecież usterki techniczne się zdarzą bo transport itd. Ale czy tak powinno być na pewno? Nie sądzę, raz że SONY powinno stać na dobrą jakoś dwa nie powinno się powtarzać w kółko tych samych błędów. Po trzecie ten sprzęt to nie zabawka za 300 zł.

Dodatkowo jak pomyśle że w Polsce mogą być takie same problemy i patrząc na dostępność sprzętu w naszym kraju  która ma być mizerna to już widzę te dantejskie sceny w sklepach i zwroty pieniędzy za nie sprawny sprzęt. Ja wam dobrze radze pamiętajcie o gwarancji i rękojmi bo chyba w tym wypadku będzie trzeba ostro walczyć gdyby coś było nie tak z sprzętem!

 

 

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!

Komentarze [4]: