Nowy MacBook Pro z OLED i Touch Supportem tylko w wersjach M6 Pro i Max

redakcja | 10 listopada 2025, 11:45

Apple przygotowuje się do wprowadzenia nowej generacji MacBooków Pro, której premiera planowana jest na przełom 2026 i 2027 roku. Według informacji przekazanych przez Marka Gurmana z Bloomberg, cała seria doczeka się pierwszej od 2021 roku większej zmiany designu.

Przeczytaj także:

• Predator: Badlands pobija rekordy otwarcia w kinach
• PlayStation Portal to hit Sony – gracze chętnie korzystają z Remote Play
• Anima: Gate of Memories I&II Remaster dostępne na PS5, Xbox Series X|S i Steam

Nowe laptopy będą wyposażone w matrycę OLED z funkcją dotykową, co będzie dużym krokiem naprzód w stosunku do obecnie używanych ekranów miniLED. Zapowiedziano też smuklejszą obudowę, możliwość wsparcia 5G oraz nowy rodzaj wycięcia ekranu, bardziej przypominający Dynamic Island niż klasyczną wyspę czy notch.

Obecnie Apple oferuje trzy wersje MacBooka Pro: podstawowy 14-calowy model z chipem M5, wyższy 14-calowy z układami M4 Pro i M4 Max oraz większy, 16-calowy wariant z podobnymi procesorami. Model podstawowy różni się od droższych przede wszystkim jednym wentylatorem zamiast dwóch, a także ceną niższą o około 1900 PLN niż wersja M4 Pro.

Co z podstawowym modelem MacBooka Pro?

Mark Gurman podkreśla, że chociaż spodziewano się, iż najtańszy 14-calowy MacBook Pro nie otrzyma od razu nowego designu, to jednak plan wprowadzenia jego odświeżonej wersji z procesorem M6 pozostaje aktualny, ale dopiero na koniec 2026 roku. Apple zamierza kontynuować sprzedaż obecnego modelu przez co najmniej kolejny rok, bez wprowadzania OLED ani zmian w wyglądzie.

„Pierwsza połowa roku przyniesie nowe modele z procesorami M5 Pro i M5 Max, a także MacBook Air z układem M5. W drugiej połowie roku pojawią się ulepszone Mac mini i Mac Studio. Na koniec spodziewamy się debiutu chipów M6 i nowego, podstawowego 14-calowego MacBooka Pro.”

Z tego wynika, że aby skorzystać z nowych technologii, takich jak ekran OLED i dotykowy, gracze i profesjonaliści będą musieli sięgnąć po droższe wersje z chipami M6 Pro lub M6 Max.

Zmiany określane są jako ewolucyjne, a nie rewolucyjne, co sugeruje, że Apple skupia się na stopniowym rozwoju zamiast drastycznych innowacji w designie MacBooków Pro.

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!

Komentarze [0]: