Gry niezależne są coraz lepsze i całkiem niewiele brakuje im, żeby dorównać do wysoko budżetowych produkcji. Polacy też mają swoje perełki np. Observer czy Serial Cleaner.
Obydwie gry maja w chwili obecnej zielone światło na ekranizację. Pierwsza z nich , Observer to horror, który znalazł wytwórnię aż w Hollywood czyli Zero Gravity. Twórcy Observera z nadzieją patrzą w przyszłość, twierdząc, że ekranizacja może wpłynąc pozytywnie na sprzedaż samej gry.
- Oczekujemy, że promocja filmu Observer pozwoli dotrzeć do świadomości graczy nastawionych na produkcje „AAA”. Przykłady adaptacji filmowych innych mediów, jak książka i komiks wskazują na wielokrotne zainteresowanie oryginałem - mówił Bartosz Częścik, menedżer odpowiedzialny w firmie za finanse, podczas wczorajszej konferencji.
- Realizacja filmu wpisuje się w strategię biznesową. Chcemy produkować wysokiej jakości gry, jednocześnie rozwijając własne licencje na różnych polach eksploatacji. Doświadczenie i współpraca z najważniejszymi firmami z branży rozrywki pozwolą w niedługim czasie prześcignąć konkurencję w naszym segmencie rynku - dodał prezes Piotr Babieno.
Tak samo ma się sytuacja z Serial Cleaner, do którego prawa filmowe zakupiła DJ2 Entertainment. Firma ta trudni się sprzedażą rokujących tytułów i tak np. sprzedała Sonic the Hedgehog do Paramount, Life Is Strange do Hulu, Little Nightmares do Russo Brothers Studio, We Happy Few do Gold Circle oraz Sleeping Dogs do Original Film.
Jak poinformowało studio iFun4all celem współpracy z DJ2 Entertainment jest ostatecznie wyprodukowanie filmu lub serialu na podstawie Serial Cleaner. - Firma DJ2 Entertainment, zainspirowana klimatem, bohaterem i stylistyką gry będzie poszukiwała chętnych do stworzenia i sfinansowania ekranizacji tego projektu oraz podejmie się skompletowania obsady - napisano w komunikacie.
- Jesteśmy dumni z możliwości pracy z DJ2 Entertainment. Bardzo się cieszę, że nasza produkcja krótko po swojej premierze została zauważona przez znanego i liczącego się w branży producenta - skomentował prezes iFun4all, Michał Mielcarek.
Miejmy nadzieję, że coś z tych wielkich planów się uda i będziemy mieli okazję do zobaczenia ciekawego kina.
Ciekawa sprawa, możliwe, że studia bardzo na tym urosną lecz ekranizacje gier to ciężka sprawa, w końcu pożądne ekranizacje gier to rzadkość. Co do Serial Cliner to jeszcze nic nie wiadomo poza tym, że jakaś firma ma zamiar zebrać fundusze, ekipę itd, na razie brak konkretów i decyzji.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Observer super się zapowiada :-)