Urokliwe i wymagające OMNO - wrażenie z wersji demonstracyjnej

lubiegrac publicystyka Urokliwe i wymagające OMNO - wrażenie z wersji demonstracyjnej
Urokliwe i wymagające OMNO - wrażenie z wersji demonstracyjnej



Agata Dudek | 17 stycznia 2019, 18:00

OMNO, przygodowo - logiczna gra platformowa, stworzona przez Jonasa Manke swoją premierę na rynku gier będzie miała w tym roku. Obecnie dostępna jest w wersji demonstracyjnej, którą gracze mogli pobierać  podczas trwającej kampanii finansowej na Kickstarterze , która trzeba w tym miejscu zaznaczyć, zakończyła się sukcesem. Miałam przyjemność zapoznać się z fragmentem rozgrywki, dostarczonym mi przez twórcę, któremu serdecznie dziękuję. Bawiłam się znakomicie, choć krótko. Jak? O tym w poniższym tekście. 
 
Ogrywany przeze mnie wycinek tej skupionej na akcjach platformowych, niezwykle ciekawej graficznie, ale i nie pozbawionej łamigłówek growej produkcji, obejmował około dwadzieścia minut zabawy, w której przyszło mi się zapoznać z jedną dostępną krainą,  położoną wśród drzew i górskich widoków.
 
OMNo_4_Small_
 
Wcieliłam się w tytułowego Omno, ciekawego osobnika z łysą głową i magiczną laską, przemierzającego świat, na który może wpływać. Rzeczywistość, w którą wkroczyłam, po krótkim wpisie od autora, wrzuciła mnie znienacka na wielki, kamienny blok, na którym siedział zadumany, być może pochłonięty modlitwą, lub oczekiwaniem (jak się później okazało), bardzo przedsiębiorczy bohater, którego głównym zadaniem było pokonywanie kolejnych przeszkód i ciągła wędrówka. A ta opierała się na wykorzystywaniu bardzo specyficznego narzędzia, w jakie wyposażony został Omno. Laska, która służyła mu rzecz jasna do podpierania, była także instrumentem, dzięki któremu pozyskiwał swoje magiczne moce, w postaci światełek ukrytych w błyszczących głazach, które poprzesz kliknięcie myszki rozbijał. Fala uderzeniowa, która poprzez stuknięcie laski, rozchodziła się  echem po okolicy, aktywowała także urządzenia, pozwalające Omno osiągać kolejne cele.
 
 
Muszę przyznać, że w tak króciutkim demo celów do których dążyłam było wcale nie mało. Po pierwsze uczyłam się całkiem prostej i płynnej obsługi gry, w której postać świetnie skacze, uroczo biega i w sposób bezproblemowy wykonuje wszystkie sugerowane przeze mnie czynności, których wraz z rozwojem wersji demo zyskiwałam coraz więcej. Mogłam bowiem nie tylko skakać, używając w tym celu klawisza "spacji", pokonywać kolejne górzyste wyłomy, czy skakać na kamienne platformy, ale i wykonywać podwójny, wysoki skok, który umożliwiał mi przeskoczenia na zdecydowanie dalszą wysokość. 
 
Mnogość akcji, która jest typowa dla gier platformowych, potęgowała chęć eksploracji tej niezwykle ładnej graficznie produkcji, która oferowała mi w ogrywanym fragmencie świat przypominający wycinaki, ale wykonane z czegoś w rodzaju gąbki, miękkiej i niezwykle pastelowej, ciepłej i wyjątkowo przyjaznej. Urok grafiki cudownie współgrał z animacjami, w których miałam ogląd na teren jaki powinnam dogłębnie zbadać a ten potęgowany był świetną pracą kamery i uroczym przenikaniem światła, które oślepiało mnie czasami blaskiem słonecznych promieni.
 
OMNo_5_Small_
 
OMNo_7_Small_
 
 
Niemy bohater, osadzony w grze bez dialogów, swoją interakcję z przebogatym, acz dziwacznym, nieco surrealistycznym światem potrafił w demo wyrazić poprzez swoje gesty i momentami bardzo zabawne sytuacje, jak choćby śmieszne upadki, które oczywiście w grze zdarzyć się mogą, bowiem czynności skupionych na zręczności i przeskakiwaniu jest nawet w krótkiej części rozgrywki, sporo.
 
OMNO to nie tylko klasyczna platformówka, ale i produkcja skupiona na zadaniach przygodowych, co widać także w wersji demonstracyjnej, w której to przyszło mi nie tylko aktywować nowe moce laski mojego protagonisty, bijącej energią, ale i służącej jako pochodnia, czy aktywator licznych tajemniczych urządzeń czy też paneli oraz narzędzie do rozwiązywania zagadek środowiskowych, skupiających się właśnie na owych urządzeniach, które pobudzane do życia uruchamiały platformy, a te gdy tylko udało się na nie wskoczyć, przenosiły mnie gdzieś w zupełnie inne miejsce, ku realizacji celu, do którego przecież dążyłam. 
 
 
Świat OMNO, nawet w króciutkiej wersji demonstracyjnej jest przebogaty, zarówno w zadania wszelakiej maści, jak i w przedziwne istoty, dzięki którym nasz bohater zyskuje światło, niezwykle potrzebne, niezbędne do dalszej growej wędrówki. I tak natkniemy się między innymi na owady przypominające ważki, które spłoszone aktywują święcące kwadraciki. Zbierając je wzbogacamy swoją postać o energię potrzebną między innymi do wzbogacenia mocy laski. Wśród stworzeń OMNO, znajdziemy także tylko te, które możemy jedynie oglądać i są to bardzo interesujące istoty, choćby przypominające psy brązowe stworzonka biegające skocznie po trawie, wydające z siebie odgłosy przypominające szczekanie czy kamienne osobniki z krótkimi nóżkami. W oddali, jeśli tylko spojrzymy w niebo, a rozglądać możemy się w sposób dowolny, majaczą jeszcze wielkie latające postaci przypominające ptaki. 
 
OMNo_8_Small_
 
Ilość zwierząt, dziwność okolicy, pełnej śmiesznych roślin, także tych dostarczających energię i równie dziwacznych, ale jakże urokliwych w swym wyglądzie drzew to zapewne niewielka część tego, co czekać nam będzie w pełnej wersji gry, której muszę zaznaczyć  demo to pre-alha, czyli stan początkowy, a ten zapewne ulegnie pewnym zmianom. 
 
Na uwagę zasługuje nie tylko grafika, płynność poruszania się bohatera, jak i mnogość zadań, ale także udźwiękowienie produkcji, która jak wspomniałam jest projektem pozbawionym dialogów. W testowanym przeze mnie fragmencie wszelakie zadanie płynnie współgrały z nie nachalną, ale momentami bardziej zarysowaną, głośniejszą muzyką i wieloma, czasami niezwykle tajemniczymi dźwiękami, nie tylko spotkanych po drodze istot, ale i aktywowanych przeze mnie paneli i portali, dzięki którym Omno niezwykle szybko, niczym w teleporcie przenosił się w odległe, dotąd niedostępne mu miejsce. 
 
 
OMNO w wersji demonstracyjnej to oczywiście niewielki skrawek, wstęp do tego co należy spodziewać się po produkcji wykonanej przez jedną osobę, Jonasa Manke. Jednak ogrywany przeze mnie kilkunastominutowy fragment jest tak bogaty w przeróżne czynności i tak dobrze wyważony, że śmiem twierdzić, że zapowiada się nam świetna produkcja, zarówno dla tych, którzy kochają w grach akcję i pewną szybkość rozrywki, jak i tych, którzy chcą mierzyć się z zadaniami logicznymi. Pozostaje czekać na rozwój gry i trzymać kciuki, by zachowała swój świetny jak do tej pory styl. 
 

Serdecznie dziękujemy twórcy gry za udostępnienie wersji demonstracyjnej OMNO! 

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!

źródło: Informacja Prasowa

Gra: OMNO
Komentarze [0]:
Copyright © lubiegrac.pl.

Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Lubiegrac.pl

reklama

redakcja

regulamin

rss

SocialMedia

Partners