Opinia o Xbox Game Showcase 2020 - Mało rozgrywki, niewiele emocji, kilka zapowiedzi oraz jeden duży zawód?

 

Microsoft w dniu dzisiejszym miał okazać jakie hity posiada w swoim portfolio, które zgodnie  tym co się dowiedzieliśmy, będzie obejmować nie tylko Xbox Series X, ale także Xbox One oraz komputery osobiste. Ponadto jak się z czasem dowiedzieliśmy, wszystkie zaprezentowane propozycje będą dostępne w ramach abonamentu Xbox Game Pass, który okazał się jedynym wygranym tego dnia. Całość podzielona została na 3 zasadnicze części: rozgrzewkę, zasadnicze wydarzenie oraz dogrywkę, przy czym pierwsza ostatnia powiązane są tylko z Summer Game Fest.

W ramach pierwszej nie doczekaliśmy się tak naprawdę niczego interesującego, a niezależne czy mniejsze ekipy nie zaskoczyły w żaden sposób, przy czym od nich nie było sensu oczekiwać czegoś wielkiego. Ogólnikowe rozmowy zajęły czas, a pojedynczy zwiastun Watch Dogs Legion to coś małego.

 

Następnie doczekaliśmy startu wydarzenia, które otwierało Halo Infinite budowane słowami od kilkunastu czy kilkudziesięciu minut. Czy faktycznie było aż tak dobrze? No cóż, gra wyraźnie stawia na otwarty świat, znakomity klimat oraz połączenie przeszłości z teraźniejszością, czyniąc to w niezłym stylu. Czy jednak gra może przyciągnąć nowych fanów? To już trudno określić, najpewniej znajdzie się nowa grupa graczy, jednakże nieco zabrakło dynamiki w całym procesie. Do tego przybliżenia potwierdzają, że jest to tytuł mocno osadzony w obecnej generacji, wobec czego chociażby taki Ratchet & Clank Rift Apart zapowiada się wizualnie o wiele lepiej.

 

O wiele lepiej wypadła zajawka State of Decay 3, przy czym poza ogólnym zwiastunem nie ujrzeliśmy żadnego fragmentu z rozgrywki, która może się prezentować znacznie odmiennie. Niemniej zombie zwierzaki zapowiadają się intrygująco... no i nie doczekały się daty premiery. Imponująco zaprezentowała się Forza Motosport, przy czym realnie rozgrywki nie ujrzeliśmy praktycznie w ogóle, przypominało to bardziej pokaz technologii. Podobnie sprawa ma się z Everwild, o którego rozgrywce wciąż tak naprawdę nie wiemy nic.

 

Kolejne kilka minut to słabe materiały oraz ogłoszenia i podziękowania, za sprawą których jedynie materiał się wydłużył, aż do czasu zapowiedzi Avowed, najbardziej intrygującej obecnie propozycji Obsidianu. "Mistrzostwem" okazał się materiał z Hellblade 2, który... stanowił mini zaproszenie do innego wideo które miało się odbyć później. Po co to zrobiono? Cholera wie....

 

Niestety jasno musimy sobie powiedzieć, że przy okazji wielu materiałów wyjątkowo męczące były wypowiedzi często sztucznie radosne, że zwyczajnie nie chętnie się je obserwowało. Szkoda, że nie uświadczyliśmy tutaj żadnej dawki emocji oraz spontanicznych zachowań. Dobrze, że w pewnym momencie pojawił się zwiastun S.T.A.L.K.E.R. 2, czyli tytułu zbliżającego się na rynek szybciej niż można by się spodziewać. 

Warhammer Dark Tide zaintrygował, The Medium potwierdziło swoją klasę, natomiast tryb fabularny do Crossfire X pozytywnie zaskoczył. Do tego mini zapowiedź Fable i... to by było na tyle! Ewidentnie dostrzegalny było spadające tempo w wyniku którego niestety nie możemy być pewni co tak naprawdę jest jeszcze przed nami.

 

W ramach post-show mogliśmy jeszcze zobaczyć materiał wideo z rozgrywki The Medium, która nieco zaskakuje choć a potencjał nas zaskoczyć, szczególnie że gra będzie blisko powiązana z najnowszym urządzeniem giganta z Redmond.

 

PlayStation zdecydowanie lepiej sobie poradziło i jeżeli zdecyduje się wykorzystać obecną sytuację do zademonstrowania jak wiele świetnych gier ma w zanadrzu, próbując jeszcze mocniej wyeksponować świetną jakość nadchodzących tytułów korzystającym w większym stopniu z nowej generacji konsol. Obie firmy posiadają swoje dodatkowe karty w rękawach, które wciąż budzić będą emocje w najbliższych tygodniach oraz miesiącach.

 

Powiedzieć sobie jasno o tym, że o ile przed poprzez nią generację oraz tuż po The Future of Gaming, mamy kolejną sytuację w której nie doczekaliśmy się żadnej daty premiery. O ile wcześniej odpowiedzialne było za to Sony, o tyle tym razem do Microsoft zdecydował się przedstawić projekty które kiedyś wyjdą. Fani marki Xbox nie będą mogli obecnie śmiać się z konkurentów, ponieważ negatywne zachowanie dotknęło także "Zielonych".

 

Po słabszych momentach PlayStation 5 wydaje się mieć lepszy zestaw tytułów względem Xbox Series X, a my w dalszym ciągu nie wiemy czy nie są planowane kolejne kroki dotykające własnego abonamentu czy przebudowania usługi PlayStation Plus. Na tego typu kwestie może jeszcze przyjść czas, o czym się być może przekonamy za jakiś czas.

 

 

Transmisje znajdziecie poniżej, włącznie z materiałem z rozgrzewką oraz dogrywką.