Pastelowy Czar i Codzienny nieład to dwie nowe kolekcje w The Sims 4! Co wprowadzają nowe DLC-ki?

Tamer Adas | 6 listopada 2022, 22:10

Pastelowy Czar i Codzienny nieład to dwie zupełnie nowe Kolekcje, które oficjalnie zagościły w The Sims 4, stawiając przed społecznością na kolejne niespodzianki pełne magii oraz uroków codziennego życia.

Studio Maxis oraz wydawca Electronic Arts zdecydowały się ujawnić, że już od 10 listopada, fani będą się mogli zapoznać z nowymi Kolekcjami: Pastelowy Czar i Codzienny nieład, stawiającymi na nieco inne rozszerzenie rozgrywki o szereg dość pozornych, codziennych atrakcji.

W rach pierwszego z rozszerzeń gracze mogą liczyć na pakiet przedmiotów, które doczekały się pastelowych kolorów, wzorów, nietypowych kształtów oraz klimatu retro, które razem zmienią między innymi sypialnię w znacznie milsze i ładniejsze miejsce. Szereg treści obejmuje także pojedyncze nogi do stołu czy pościel. Wiele elementów czerpie inspiracje z lat 60. i 70., a część zaprojektowała Jesse "Plumbella" McNamarą.

Zapoznaj się również z: Odwieczna córka, A24 prezentuje zwiastun horroru o duchach z Toldą Swinton w roli głównej

Codzienny nieład jest natomiast rozwinięciem, które skupia się na takim lekkim chaosie życia codziennego, gdy nie wszystko jest sterylnie czyste i w pełni uporządkowane. To nieco inne podejście do Simów, których hobby przejawiać się bezie w różnych miejscach domu nie zapominając o pozostałościach, charakterystycznych dla dnia codziennego.

Tym razem wiele uwagi poświęcono na wprowadzenie licznych drobnostek, które nadadzą naszym simowym domem dowody życia, które doskonale możemy kojarzyć z własnych domostw. Nie zabraknie nawet możliwości zadbania o to, aby każdy przedmiot, w tym etui na telefon miało możliwość dostosowania kolorów.

Gra The Sims 4 premierę zaliczyła 2 września 2014 roku na komputerach osobistych oraz w późniejszym okresie także na konsolach PlayStation 4 oraz Xbox One.

 

 

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!

źródło: Informacja prasowa

Komentarze [0]: