Jotunowie, magiczne drzewo, dziwny kapelusz oraz nowoczesne technologie razem.... To wszystko w naszych pełnych wrażeniach z Wczesnego Dostępu gry Arboria!
Dzięki uprzejmości All in! Games i Dreamplant Studio miałem przez ostatni czas przyjemność zapoznać się bliżej z grą Arboria, która w między czasie doczekała się także aktualizacji Elemental Update. Nadszedł zatem czas najwyższy, aby po pierwszych wrażeniach podzielić się z Wami pełną opinią na temat Wczesnego Dostępu na początek lipca 2020 roku.
W zasadzie rozpocząć należałoby od kwestii fabularnej, przy czym jest to na ten moment nieco problematyczne ze względu na pewne różnice. Z dostępnych odpisów można odnieść wrażenie, że główny wątek fabularny koncentruje się na historii ratowania Ojca-Drzewo. Niemniej dostępna zawartość umożliwia nam póki co jedynie możliwość zapoznania się z wydarzeniami, które dotknęły Gobboka, jednego z naszych poprzedników, zmagających się z niebezpieczeństwami Durnaru.
Pojawienie się oczywiście dwóch wiodących wątków fabularnych może okazać się sporą zaletą gry, jednakże póki co niestety nie możemy niczego powiedzieć konkretnego w temacie ostatecznych planów. Wskazania te można obserwować, jednakże postawienie na tego typu eksperyment mogłoby być interesującym zagadnieniem zapewniającym odmienne doświadczenia oraz powód, aby jeszcze raz spróbować się zmierzyć z rozgrywką.
Zabrakło mi także niestety pełnoprawnej walki z Bossem, dzięki której mógłbym nieco mocniej sprawdzić jak realnie wypada moja postać na tle przeciwnika dysponującego na papierze realnie większą siłę. Wyzwania w chwili obecnej realizują się jedynie poprzez ilość wrogów, ich specyficzny atak oraz utrudnienia wynikające ze specyfiki podłoża, co nieco ostatecznie odstaje od największych hitów. Nie chodzi oczywiście o wprowadzenie teraz do zabawy całej zawartości ot tak, lecz chociażby jedna tego typu walka mogłaby się okazać czymś atrakcyjnie wieńczącym chociażby obecny zakres zawartości.
Rozgrywka stara się zaoferować graczom sporo interesującej zawartości, dzięki czemu będziemy mogli liczyć nie tylko na mutujące uzbrojenie, ale także dodano elementy związane z aspektami żywiołów, głębokim rozwojem Jotuna oraz pułapkami, dzięki którym będziemy mogli opracować jeszcze lepsze strategie działania na froncie. Nie brakuje ciekawych cech wojowników oraz postaci i bóstw, za sprawą których możemy zapewnić sobie jeszcze więcej opcji wzmacniania czy dostosowania sobie dzielnego herosa.
W chwili obecnej nieco problematyczna jest także optymalizacja, która rzecz jasna w dużej mierze stanowi problem na słabszych konfiguracjach, gdzie trzymanie twardych 30 klatek na sekundę jest szczególnie istotne, nie wspominając już o obecności w hub-ie startowym, gdzie liczba klatek regularnie na różnych konfiguracjach spadała o połowę, przez co chęć poruszania się po nim oraz odblokowywania dodatkowej zawartości spadała w moim przypadku do minimum.
Oprawa graficzna to interesujące połączenie ze sobą zmutowanej przyrody, nowoczesnej technologii oraz motywów graficznych powiązanych z mitologią nordycką. To niezwykłe połączenie ubrano w niezłej jakości tekstury, sporą ilość detali oraz zabawę światłem, dzięki czemu możemy radować się z wyjątkowego klimatu, połączonego z licznymi uroczymi elementami zmieniającego się świata przedstawionego. Generowane mapy są niestety nieco za mało zróżnicowane, w wyniku czego niestety kolejne korytarze są zapchane podobnymi do siebie pokojami, co jest nieco nużące. W planach są kolejne rozszerzenia, dzięki czemu poza różnicami wizualnymi powinniśmy znaleźć także nowe konstrukty.
Sporo obiektów zaprojektowano w wyjątkowy sposób za sprawą czego możemy liczyć na sporo niespodzianek, przy czym niestety brakuje tutaj nieco więcej różnic, dzięki którym nie będziemy dostrzegać tak wiele podobieństw, wśród nawet pojedynczych rywali.
Udźwiękowienie zostało nieźle zrealizowane, dzięki czemu często możemy usłyszeć co się wokół nas dzieje oraz co tak naprawdę czyha za plecami naszego bohatera. Tymczasem odnotować należy fakt, ze są także chwile gdy okrzyki wrogów słychać zza teoretycznie grubych ścian, a niektóre elementy otoczenia są na tyle głośne, że nieco zagłuszają wiele innych elementów.
Po niezłym wstępnie niestety nasza wróżka, towarzyszka przez cały czas milczy, w efekcie czego niestety nie możemy liczyć na jakieś bardziej bezpośrednie informacje o świecie przedstawionym czy potworach czekających na naszej drodze.
Prawdę powiedziawszy po raz kolejny udało mi się przejść płynnie demo, co prawda tym razem pojedyncze przejście po dostępnej zawartości, zajęło mi trzy podejścia, jednakże względem dema targowego i tak tym razem było wyraźnie ciężej. Gra wymaga jednak nie tylko postawienia z czasem na wyższy poziom trudności, gdyż ten powoli jet wplatany, ale głównie na udoskonalenie działania, lepszy zasób informacji wobec gracza oraz jeszcze bardziej różnorodną zawartość, za sprawą których każde przejście będzie oferować więcej różnorodnej dawki zawartości.
Niestety póki co zdarzają się momenty dużej amplitudy poziomów trudności czy zawartości, w ramach której odblokowywanie dodatkowej zawartości jest utrudnione, sztucznie obniżając odbiór jakości produkcji. Należy pamiętać o tym, że zgodnie z rozpiską oferowana zawartość jest zgodna z opisem, niemniej w chwili obecnej wiele z elementów odkryjemy dopiero przy okazji kilku podejść, zatem warto z tytułem zmierzyć się kilka razy, aby lepiej poznać dogłębniejsze mechaniki oraz systemy składające się na rozgrywkę.
Jako rozgrzewka Wczesny Dostęp Arborii wypada naprawdę nieźle, dzięki czemu możemy się obecnie delektować nieźle wykonanymi podstawami zapewniającymi już teraz przyjemnej souslike'owo rogue-litową porcji zabawy!
Dziękujemy wydawcy i twórcom za udostępnienie Arborii we Wczesnym Dostępie!
Arboriama mieć premierę w 2021 roku. Gra od 7 maja 2020 roku jest dostępna na komputerach osobistych w ramach Wczesnego Dostępu na Steam.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Smiesznie to wyglada i troche groteskowo ale jak ktos lubi i mu sie podoba to czemu nie. Nie bronie :P Heheheeeeeeeee