Podczas Poznań Game Arena 2016 mieliśmy okazję Kursk, kontrowersyjną grę studia Jujubee. Krótkie demo wprowadziło na pokład okrętu tuż przed tragedią...
Jak tajny agent docieramy na pokład potężnego okrętu, gdzie staramy się dowiedzieć się jak najwięcej na temat planów "Wielkiego Brata ze Wschodu". Podczas naszej misji okazuje się, że ktoś nas przyłapał i zamknął w pomieszczeniu, by oddać nas później w odpowiednie ręce. W takich okolicznościach rozpoczynamy rozgrywkę, która wydaje się być klasyczną przygdówką umieszczoną w trójwymiarowym świecie.
Naszą kajutę zaczyna wypełniać dym, a my musimy zablokować mu dostęp za pomocą dostępnych wokół rzeczy. Po krótkim poszukiwaniu odnajdujemy potrzebne nam rzeczy i uspokajamy całą sytuację. Po chwili ktoś nas odnajduje a akcja nabiera tempa. Wszystko zaczyna się walić a my musimy przenieść się do bezpieczniejszego miejsca. W tym czasie podejmujemy unikania przeszkód za pomocą QTE (Quick Time Eventów). Szybka akcja kończy się a my oglądamy ekran podziękowania.
No właśnie, niestety czas rozgrywki był dosyć krótki, ale demo zobrazowało z czym będziemy mieli do czynienia. Jeżeli liczyliście na jakąś grę akcji ze skradaniem się i efektownymi scenami rodem z filmów szpiegowski to zapomnijcie o tym. Tutaj skupimy się bardziej na spokojnym poznaniu historii, która jednakże będzie zawierać pewne szalone wydarzenia. To właśnie zmiany tempa mogą pozytywnie wpłynąć na odbiór tej przygodówki. Etapy z powolnym poszukiwaniem rzeczy i rozwiązywaniem zagadek będą przeplatane chwilami fabularnymi oraz sytuacją zagrożenia, które wynikają z destrukcji i awarii pojawiających się w centrum okrętu.
Studio Jujubeezdecydowanie stara się skupić na opowiadaniu historii, która mogłaby się wydarzyć w trakcie tych tragicznych wydarzeń. Wokół śmierci tylu ludzi nie da przejść się obojętnie, wbrew opiniom i oburzeniu, które towarzyszyło grze w trakcie zapowiedzi deweloperzy nie zapomnieli o materiale źródłowym. Katastrofa w grze ukazuje ludzi mających jeszcze wiele do przeżycia, ludzi, którzy w jednej chwili utracili wszystko...
Kontrowersyjny, bo problematyczny, wzbudzający emocje, szczególnie u Rosjan i o tym twórcy, pracując nad grą, podejmując się tego tematu wiedzieli i z czym się nie kryli ;)
Jest to także jeden z tytułów ogranych przez mnie na PGA, a że obojętnie jaka tematyka rosyjska mnie kręci to i ten tytuł wyczekuje z niecierpliwością. Pozwolę sobie trochę na uzupełnienie treści i faktów do tego artykułu ;) Zaprezentowane demo praktycznie za wiele nie pokazuje, a po rozmowie z twórcami okazuje się, że zostanie wiele rzeczy zmienionych i graficznie i w mechaniźmie sterowania więc tak na prawde za dużo nie wiemy. Z resztą jest to demo nie zmieniane od zeszłego roku i już dużo w samej grze zdążyli zmienić bądź poprawić. Tytuł na pewno intrygujący zatem zgodzę się z przedmówcą :) natomiast kompletnie nie rozumiem stwierdzenia, że kontrowersyjny ? Na pewno warty jest zagrania.
Intrygujący tytuł, muszę przyznać. Mam nadzieję, że nie będzie to kolejny "samograj", w którym gracz jest tylko biernym uczestnikiem rozgrywki. Troszkę martwią mnie te Quick Time Eventy, bo zalatuje grami od Telltale. Temat jednak bardzo ciekawy, acz kontrowersyjny, więc liczę na to, że opowieść faktycznie mnie zaciekawi :)
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Kontrowersyjny, bo problematyczny, wzbudzający emocje, szczególnie u Rosjan i o tym twórcy, pracując nad grą, podejmując się tego tematu wiedzieli i z czym się nie kryli ;)