Właśnie dziś zakończyły się targi Poznań Game Arena 2016 podczas których gracze mogli wziąć udział w konkursach, zakupić sprzęt i zagrać w wiele nowych gier.
Tegoroczna edycja PGA odbyła się tydzień po Warsaw Games Week. Do stolicy Wielkopolski zawitało całe mnóstwo wystawców, którzy zaoferowali masę atrakcji dla przybyłych w tym czasie graczy. W tym roku zagospodarowane zostało sześć hal, plus dwie oddzielnie, dedykowane jedynie na Game Industry Conference oraz Stars 4 Fans.
Na tegorocznych targach najwięcej powierzchni zagospodarowały sobie Twitch oraz LG, które mogły pochwalić się dużymi scenami, na których można było zobaczyć wiele znanych streamerów oraz YouTuberów. Rzecz jasna w tych miejscach nie brakowało wielu młodych ludzi, poszukujących zdjęć i autografów ze swoimi idolami. To właśnie dla nich swoje miejsce zapewniła sobie sieć Play, gdzie często pojawiały się internetowe gwiazdy. Tuż obok, w hali 6 odbywała się niejako oddzielna impreza, skupiona tylko i wyłącznie na bliskim kontakcie z celebrytami. W tych miejscach zakupić mogliśmy wiele sprzętów czy gadżetów w przystępnych cenach. ELC przyjechało ze swoją wielką e-sportową ciężarówką, na której rozegrane zostało wiele amatorskich meczów w CS:GO.
W halach 8 i 8A swoje miejsce otrzymały (głównie) firmy tworzące i sprzedające sprzęt dla graczy. To właśnie tutaj można było zobaczyć naprawdę wiele ciekawych urządzeń, zarówno peryferyjnych, jak i wchodzących w skład naszego PC'ta. Tutaj znaleźć można było małe stanowisko Sony z Playstation VR oraz Sprite'a, reklamującymi swój napój. Co ciekawe cały ten obiekt (tych dwóch firm) był porównywalny z tym co Sony przywiozło ze sobą na WGW. Wyobraźcie sobie jak wielka musiała być różnica, skoro w Poznaniu ledwo dostrzegłem miejsce należące do Japończyków... z drugiej strony to i tak lepiej niż Ubisoft, który od tak, postanowił nie przyjeżdżać w ogóle. Krótka obecność w Polsce na pewno mogła zawieść graczy, którzy nie mogli wybrać się na WGW a na PGA nie odnaleźli gier francuskiego wydawcy...
W pozostałych pawilonach zdecydowanie można było pograć, ponieważ to właśnie tutaj skryły się najciekawsze produkcje. W mapce na stronie PGA źle rozpisano miejsca i firmy, ale generalnie rzecz biorąc każdy mógł bez problemu się odnaleźć. CDP.PL zabrało ze sobą bardzo efektowny traktor promujący najnowszy Farming Simulator i to tyle w tym temacie. Obok był Overwatch, ale o tej grze wiele razy mogliście u nas przeczytać (mamy recenzję oraz encyklopedię bohaterów). Znów odbył się Wielki Giermasz, na którym znalazło się mnóstwo gier i gadżetów w niskich cenach. Ponadto w 7A swoje stanowiska miały THQ Nordic oraz Microsoft wraz ze swoimi tytułami, o których będziecie mogli przeczytać za jakiś czas. W "Siódemka" została przejęta przez indie deweloperów z całej Polski (i nie tylko), którzy wystawili się wraz ze swoimi licznymi grami. Ot w tym tekście wspomnę chociażby o 8SUNS od Viking Potatoes, Out of Reach od Space Boat StudiosorazSelma and the Wisp od Toucan Studios. Po raz kolejny w tym miejscu nie zabrakło strefy gier retro oraz Małej Sceny z wieloma pokazami oraz prelekcjami i panelami dyskusyjnymi.
Okej, dość już tych opisów, wiecie już wiele o tym co i jak. Czas przejść do podsumowania....
W tym roku dokonano zmian, które zdecydowanie wyszły PGA na plus. Lepiej zorganizowano stanowiska i hale, dzięki czemu zdecydowanie wygodniej można było przemieszczać się pomiędzy kolejnymi strefami. Pomimo braku mapek, poprawiono oznakowanie, co zwiększyło płynność ruchu poruszania się tłumów. Przemyślana i obrana strategia spowodowała, że każda grupa graczy mogła najlepiej odnaleźć się w "swojej" strefie i w razie zainteresowania innymi atrakcjami nie musiała szukać poszczególnych stanowisk rozrzuconych wszędzie. Taki porządek pozwalał skupić się na tym co nas interesuje (nowe gry, sprzęt i popularne tytuły czy spotkanie z idolami). Pomimo braku wielu przedpremierowych tytułów, zdecydowano się zachęcić do przyjazdu wieloma innymi rzeczami.
Czy warto zatem przyjechać za rok do Poznania? Jeżeli poszukujecie interesujących produkcji, które nie zawsze są wstanie przebić się do szerokiego grona odbiorcy, jeżeli szukacie sprzętu, gier czy gadżetów nie tylko o tematyce growej, jeżeli chcielibyście spotkać się ze swoimi idolami, to zdecydowanie tak! PGA celuje do naprawdę szerokiego grona odbiorców, którzy nie zawsze poszukują tych samych wrażeń. Na szczęście odpowiednia strategia pozwoliła na czerpanie radości i zabawy na wielu polach elektronicznej rozgrywki. Mam nadzieję, że już za rok znów będziemy mogli spotkać się na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich na kolejnej, równie udanej edycji targów Poznań Game Arena.
PGA to impreza na prawdę godna i epicka. Było to pierwsze PGA w moim wykonaniu, a przyjemność zwiedzania miałem w piątek i sobotę. Najwięcej czasu spędziłem w hali z grami typu Indie. Niesamowity klimat Kurska, nowych produkcji wydawanych przez takich jak Seven, Symetria lub Inner Chains lub dodatku Inheritance zaciekawiły mnie na dłuższy czas. Podobnie było z małym, ale głośnym i kolorowo reklamującym się studiem Artifex Mundi oferującym aplikacjie/gry na telefon. W innych halach, aż wręcz przytłaczały się nawzajem różne konkursy i eventy. Techland trochę średnio wypadł moim zdaniem patrząc na skalę tego studia i potencjał natomiast Redów w ogóle nie było. Nie wspomnę o braku CI Games ze swoim Snajper Ghost Warriorem 3 ale cóż. Nie można mieć wszystkiego a i tak było tego sporo i za rok na pewno tam będę i polecam gażdemu !!! Nie tylko graczowi ;)
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
PGA to impreza na prawdę godna i epicka. Było to pierwsze PGA w moim wykonaniu, a przyjemność zwiedzania miałem w piątek i sobotę. Najwięcej czasu spędziłem w hali z grami typu Indie. Niesamowity klimat Kurska, nowych produkcji wydawanych przez takich jak Seven, Symetria lub Inner Chains lub dodatku Inheritance zaciekawiły mnie na dłuższy czas. Podobnie było z małym, ale głośnym i kolorowo reklamującym się studiem Artifex Mundi oferującym aplikacjie/gry na telefon. W innych halach, aż wręcz przytłaczały się nawzajem różne konkursy i eventy. Techland trochę średnio wypadł moim zdaniem patrząc na skalę tego studia i potencjał natomiast Redów w ogóle nie było. Nie wspomnę o braku CI Games ze swoim Snajper Ghost Warriorem 3 ale cóż. Nie można mieć wszystkiego a i tak było tego sporo i za rok na pewno tam będę i polecam gażdemu !!! Nie tylko graczowi ;)