PGA 2019 - Red Wings Aces of the Sky zdobędzie szturmem Switcha!

 

Historia Czerwonego Barona to jedna z najciekawszych opowieści związanych z okresem II Wojny Światowej, która to legenda okazała się mieć zapewne zaskakującą skalę oraz efekty. W każdym bądź razie All in! Games zdecydowało się podejść do tego tematu zarówno z poziomu realistycznego, jak również i fantastycznego, bazującego na tym zmyślonym wydarzeniu w aspekcie fabularnym..., którego niestety nie miałem okazji poznać. Niemniej jak sami widzicie, taki zarys bez wątpienia może się podobać w kontekście atrakcyjnego, mniejszego tytułu.

 

 

Rozgrywka bazuje na zręcznościowym modelu zabawy, który zasadniczo unika realistycznego podejścia, choć nie brakuje tutaj szeregu kwestii do poruszenia oraz wzięcia pod uwagę. Proste sterowanie wzbogacone zostało o możliwość ustawienia sobie szybkości lotu, przybliżenia celowania, nie brakuje uniku, możliwości szybkiego obrócenia się o 180 stopni czy po napełnieniu specjalnego paska otrzymamy możliwość wykonania ataku kończącego, który wiąże się nie tylko z efekciarską i imponującą animacją, ale także z potężnymi efektami.

 

Zabawa jest naprawdę przyjemna i satysfakcjonująca, co ważne nie tracąc na tym także i łatwości wejścia. To połączenie bez wątpienia może przyciągać uwagę osób, które poszukują przyjemnego tytułu na wieczór czy na podróż, gdzie przez krótki czas będzie można miło spędzić czas. Duża ilość narzędzi sprawia, że przez cały czas możemy próbować osiągać jeszcze lepsze rezultaty, jednocześnie eksperymentując i starając się uzyskać swój wyjątkowy styl. W przypadku wersji na Switcha ilość przeciwników była okej, choć w przypadku dużych konsol i komputerów bez wątpienia oczekiwania będą stały wyżej, a co za tym idzie potrzebne będzie głębsze rozbudowanie zabawy oraz wsparcie, nie tylko w postaci naszych sojuszniczej kawalerii powietrznej.

 

 

Dostępna na miejscu była wersja na konsolkę Nintendo Switch, która rzecz jasna posiada pewne ograniczenia mocy obliczeniowej związane oczywiście z konstrukcją sprzętu. W związku z czym twórcy muszą się napracować, aby uzyskać określone efekty. W przypadku Red Wings Aces of the Sky twórcom udało się uzyskać bardzo dobry efekt, który błyszczy pod względem ślicznych animacji i ogólnego ślicznie się prezentującego stylu graficznego stawiającego na ręczne wykonanie z mocnym komiksowym zacięciem. W ten sposób udało się uzyskać satysfakcjonujący i stabilny efekt, który na większym ekranie prezentuje się świetnie. Modele prezentują się okazale, otaczający nas świat zdecydowanie się może podobać, szczególnie w kontekście płynnej rozgrywki wypełnionej zmieniającymi się warunkami, ślicznie wykonanymi chmurami oraz dynamiką animacji, przyciągającymi nasz wzrok ku przelatującym pociskom. Modele wypadają bardzo atrakcyjnie ze względu na połączenie ze sobą szczegółowego oddania szczegółów jak również i miękkiego wykończenia wieńczącego oprawę.

 

Przyjemna rozgrywka stanowiła największą zaletę prezentowanej mi wersji demonstracyjnej, jednakże zapomnieć nie możemy również o fabule, która ma zapewnić graczom zarówno spory realizm jak i autorską wizję bazującą na wojennej propagandzie służącej jako zasłona dymna dla działań aliantów. Twórcy planują dostarczyć nam przygody zarówno z poziomu Niemców jak i ich przeciwników. Tego elementu nie miałem okazji sprawdzić, lecz dotychczasowe rozwiązania pozostawiły sporo pozytywnych wrażeń. Atrakcyjny model zręcznościowy, ciekawie odwzorowane samoloty, ładna oprawa graficzna oraz komiksowy charakter wypadają razem bardzo dobrze. A przynajmniej tak to się prezentuje na Nintendo Switch, nie mogę niczego powiedzieć o wersjach na mocniejsze platformy, gdzie z pewnością konieczne będzie znaczące podniesienie wizualiów na jeszcze wyższy poziom. Z pewnością będę obserwował rozwój tego tytułu, który na kolejnych platformach będzie musiał dostarczyć "coś więcej".