Philips 32M2C5501 – zakrzywiony monitor dla graczy, który zaskakuje na pierwszy rzut oka

lubiegrac recenzje sprzetu Philips 32M2C5501 – zakrzywiony monitor dla graczy, który zaskakuje na pierwszy rzut oka
Philips 32M2C5501 – zakrzywiony monitor dla graczy, który zaskakuje na pierwszy rzut oka



redakcja | 14 lipca 2025, 14:00

facebook banner

W świecie monitorów gamingowych coraz trudniej o sprzęt, który faktycznie potrafi zaskoczyć już przy pierwszym uruchomieniu. Philips 32M2C5501 to jednak jeden z tych modeli, który od razu przykuwa uwagę – przede wszystkim rewelacyjną jakością kolorów. Już od pierwszego włączenia widać, że mamy do czynienia z panelem, który potrafi wyciągnąć z gier to, co najlepsze – głębię barw, naturalny kontrast i świetne nasycenie, bez przesadnej jaskrawości.

Ten zakrzywiony, 32-calowy monitor w rozdzielczości QHD (2560x1440) korzysta z matrycy VA, co przekłada się na znakomity kontrast i niezły czas reakcji – producent deklaruje 1 ms MPRT i odświeżanie na poziomie 170 Hz. W praktyce, podczas testów w grach typu FPS czy wyścigach, obraz był płynny i wyraźny, bez zauważalnych smużenia czy tearingu.

Przeczytaj także:

Monitor ma naprawdę przyjazne menu OSD – intuicyjne i czytelne. Poruszanie się po opcjach nie sprawia problemu, a predefiniowane tryby obrazu są sensownie przygotowane. Niestety, brakuje tu jednego istotnego detalu – osobnego przycisku zasilania. Jego brak sprawia, że wyłączanie monitora jest mniej wygodne, niż być powinno. 

Największy zawód? Montaż nóżki. Choć sama konstrukcja wygląda solidnie, po zamontowaniu ekran pozostaje niestabilny. Przy nawet lekkim potrąceniu biurka zaczyna się bujać, co potrafi wywołać niepotrzebny stres. Jeżeli zależy Ci na pełnej stabilności, warto rozważyć montaż VESA – na szczęście taką możliwość producent przewidział.

Philips zadbał także o odpowiednie wyposażenie w złącza. Do dyspozycji graczy są dwa porty HDMI 2.0 oraz jeden DisplayPort 1.4 – ten ostatni będzie kluczowy, jeśli chcemy wycisnąć pełne 170 Hz przy rozdzielczości QHD. Do tego dochodzi wyjście słuchawkowe jack 3,5 mm, co przydaje się, jeśli korzystasz z konsoli lub podłączasz monitor bezpośrednio do innych źródeł dźwięku. Zabrakło natomiast portu USB-C, który powoli staje się standardem w nowoczesnych konstrukcjach. Nie znajdziemy tu również wbudowanych głośników, ale dla większości graczy to raczej nie będzie problem.

W zestawie znajdziemy wszystkie niezbędne przewody – w tym kabel HDMI oraz DisplayPort, co zasługuje na plus, bo wielu producentów ogranicza się tylko do jednego z nich. Obudowa monitora jest matowa, z dyskretnym podświetleniem Ambiglow z tyłu – warto jednak wspomnieć, że nie są to klasyczne taśmy LED, a raczej punktowe diody LED. W praktyce efekt ten może być różny – jeśli monitor stoi przy białej ścianie, delikatna poświata potrafi zbudować ciekawy klimat. W moim przypadku, gdy biurko stoi na środku pokoju, światło z tyłu ekranu bardziej przeszkadzało niż pomagało – oświetlało przestrzeń za monitorem w sposób nierównomierny i niepotrzebnie przykuwało wzrok.

Pod względem wizualnym i technicznym Philips 32M2C5501 to bardzo mocny zawodnik – zakrzywiony ekran sprawdza się znakomicie w grach immersyjnych i sesjach wielogodzinnych, a do tego oferuje naprawdę dobry stosunek jakości do ceny. Ale jak to często bywa – diabeł tkwi w szczegółach. Świetny obraz to nie wszystko, kiedy ergonomia montażu i wygoda użytkowania zostają potraktowane po macoszemu.

Podsumowanie: jeśli zależy Ci na imponującym obrazie i płynności w grach, ten model Philipsa spełni swoje zadanie. Jednak przygotuj się na konieczność obejścia kilku niedociągnięć konstrukcyjnych. Dla gracza profesjonalnegoobraz na piątkę, reszta do poprawy.

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!

Komentarze [0]:
Copyright © lubiegrac.pl.

Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Lubiegrac.pl

reklama

redakcja

regulamin

rss

SocialMedia

Partners