Pod koniec ubiegłego roku dowiedzieliśmy się, że Tomasz Bagiński zamierza przygotować ekranizację Wiedźmina. Produkcja ma kosztować około 20-30 mln dolarów i będzie to początek nowej serii, dzięki której zobaczymy kilka projektów w uniwersum wykreowanym przez Andrzeja Sapkowskiego. Twórca wspomina, że wiedźmin ma zachować swoją polskość – nawet jeśli film będzie nakręcony po angielsku, to jednak zamierza wszczepić do tego dzieła wiele elementów z naszego kraju.
Bagiński porównuje Geralta do typowego Polaka:
"Poza tym Geralt to typowy Polak. Mówi: "Mnie to nie interesuje, ja się nie mieszam". A potem i tak robi to, co trzeba. [...] I ma poczucie humoru. Na tym polega jego urok. Rzadko w książkach fantasy zdarza się tak błyskotliwy, czarny humor, który jest oczywiście przykrywką dla miękkiego serca. Bo Geralt zgrywa cynika, a okazuje się słupem moralnym tego świata. To właśnie bardzo polskie. Często mówimy głupoty, ale gdy trzeba, bierzemy się do działania. Można powiedzieć, że słabo sprzedajemy się jako nacja - produkt dobry, tylko marketing kompletnie do dupy."
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu