Przebudzenie Mocy to nie nowa nadzieja? - Jak sądzi J.J Abrams

Gunther | 10 stycznia 2016, 19:00

Produkcja pod tytułem Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy został bardzo pozytywnie przyjęty przez widzów oraz przez krytyków. Fani zauważyli że historia tocząca się w produkcji przypomina tą z "Nowej Nadziei" czyli pierwszej części sagi. J.J.Abrams przerwał milczenie i podczas rozmowy z The Hollywood Reporter wypowiedział się na ten temat

„Szanuję opinię każdego fana. Wiem, że to jest pewien problem dla niektórych osób. Oczywiście wszelkie podobieństwa między filmami były zamierzone, musieliśmy przedstawić to wszystko jeszcze raz, by móc ruszyć do przodu. Staraliśmy się tę niezwykłą wizję ująć taką, jaką przez lata kreował ją George Lucas. Nowe Gwiezdne Wojny miały za zadanie sprawić, by fani ponownie poczuli się jak podczas oglądania pierwszych części. Zawarliśmy wszystko to, co najlepsze w uniwersum Gwiezdnych Wojen, wszystko to, co tak kochał Lucas - od najprostszych wątków rodem z Flasha Gordona i mitologii Josepha Campbella, po te bardziej interesujące z twórczości Akiry Kurosawy. Wszystko co fani przez lata uwielbiali pojawiło się w Przebudzeniu Mocy.” – podsumował reżyser.

 

„Historia powtarza się sama przez siebie, to było zamierzone. Główna bohaterka ponownie jest z pustynnej planety i odkrywa w sobie moc, a zła strona mocy znowu posiada destrukcyjną broń, która i tak zostaje zniszczona – to wszystko prawda, ale zaznaczam, że te aspekty są najmniej ważnymi częściami nowej historii.” – dodał.

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!