Gunther | 23 listopada 2015, 10:15
Amy Hennig wraz z Visceral Games odpowiada za nową grę w uniwersum Gwiezdnych wojen. Znana pisarka zdradza meandry swojej pracy.
- Moją rolą, moją misją, którą mi powierzono odkąd tu przybyłam, było określenie, jak opowiedzieć więcej historii - zdradza Amy Hennig, dyrektor kreatywna nowej gry w uniwersum Gwiezdnych wojen powstającej w studiu Visceral Games. - Od samego początku bardzo blisko współpracowałam z Lucasfilmem. Mamy opowiadać nowe historie, ale nie takie, które nie mają nic wspólnego z Gwiezdnymi wojnami. Wszystko jest połączone - to jak Moc, która spaja wszystko. Poczucie przeznaczenia, nieuniknioności i losu jest naprawdę ważne w opowieściach z uniwersum Star Wars - twierdzi Hennig.
Podkreśla też różnice, jakie występują między grą a filmem. - Film to medium pasywne. Jesteś uprzywilejowanym obserwatorem. Nie musisz się identyfikować z głównym bohaterem. Jeśli ma on swoje wady, po prostu to obserwujesz. Jeśli sam grasz daną postacią, jesteś współwinny ich czynom. To oznacza, że jesteśmy ograniczeni w tworzeniu gier, ponieważ staramy się uniknąć tego dysonansu. To niewątpliwie trudny problem do rozwiązania. Nie sądzę, że bagatelizujemy sprawę mówiąc: "to tylko gra, dajcie spokój". Trudno to rozwiązać" - kwituje Hennig.
Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!
Komentarze [0]:Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu