Raszczak | 8 kwietnia 2024, 10:30
Egmont rozpoczął już jakiś czas temu swoją (kolejną) mangową ofensywę, która po Gwiezdnych Wojnach i innych eksperymentach weszła teraz w fazę Uniwersum DC. Czy Batman: Pogromca sprawiedliwości okaże się lekturą tylko dla miłośników kreski z Dalekiego Wschodu?
Po Jokerze, który miał mocno komediowy charakter (jednak niepozbawiony głębszych myśli przewodnich!) pora sięgnąć już po o wiele bardziej poważną próbę ukazania Gotham przez japońskich twórców. Jak się okazało za scenariusz i rysunki w równej mierze odpowiadają tutaj Eiichi Shimizu oraz Tomohiro Shimoguchi.
Scenariusz ukazuje nam całkiem wybuchowy pomysł na tło akcji. Batman od trzech lat strzeże prawa w Gotham, a u jego boku tradycyjnie występuje Robin... jednak tym razem to potężna sztuczna inteligencja. No dobrze, dobrze jest w otoczeniu Mrocznego Rycerza oczywiście miejsce na ludzkich "pomagierów", a kto lepiej sprawdziłby się w tej roli jak prywatny detektyw... Joker. Co ciekawe tę dwójkę różni głównie to, że Joker niekiedy samodzielnie wymierzał ostateczną karę złoczyńcom, co spotyka się z dezaprobatą, ale nie wrogością człowieka-nietoperza. W mieście pojawia się coraz więcej superzłoczyńców i tym samym przez mangę przewija się wiele klasycznych postaci ze świata DC. Pierwszy tom dobrze buduje klimat nowej wersji Gotham, w której ktoś ewidentnie pociąga za sznurki i prowadzi własną grę. Bruce Wayne polega tu w dużej mierze na swoich nowoczesnych technologiach i jak zawsze nie brakuje mu charyzmy, nawet w rozmowie z Człowiekiem ze stali, czyli Supermanem.
Styl w recenzowanej publikacji jest tradycyjnie mangowy. Dostajemy więc głównie czarnobiałe strony, choć tym razem (co w mangach się zdarza) pierwsze z nich są kolorowe. Można zwrócić uwagę na wiele charakterystycznych dla tego stylu zabiegów jak przejścia między kadrami pokazujące właściwie tę samą chwilę, czy nietypowe kąty i zbliżenia na postaci. Warto skupić się na tym, jak przedstawieni są bohaterowie. Batman tym razem mocno bazuje na swojej technologii i jego kostium sprawia pancerne wrażenie. Tymczasem Joker oprócz (zapaśniczej?) maski nie ma przebrania i tym samym bardzo przypomina Rorschacha ze Strażników. Co tu dużo mówić, te kreacje bardzo przypadły mi do gustu.
Zapraszamy również do recenzji mangi Joker. Operacja specjalna T1
A oto najważniejsze informacje dotyczące komiksu Batman: Pogromca sprawiedliwości T1 oraz opis ze strony Egmont:
Trzy lata temu Bruce Wayne założył kostium Batmana, aby walczyć z szalejącą przestępczością w Gotham. Jednak z biegiem czasu jego wrogowie ewoluowali, a w mieście pojawił się nowy rodzaj przestępczości. Aby zmierzyć się nowymi zagrożeniami, Batman bardziej niż kiedykolwiek będzie potrzebował Robina, sztucznej inteligencji, którą stworzył, żeby mu pomagała. Pojawią się także nieoczekiwani sojusznicy, którzy zechcą zaoferować swoją pomoc, w tym bohater z Metropolis i człowiek w masce klauna...
Mangę stworzyli Eiichi Shimizu („Ultraman”) i Tomohiro Shimoguchi („Ultraman”).
Komiks wydano w miękkiej oprawie w formacie A5 z obwolutą. W środku znajdziecie klejone czarnobiałe strony na offsetowym papierze z wyjątkiem pierwszych kolorowych kartek na kredowym papierze. Po tak małych mangowych wydaniach nie spodziewałem się żadnej dodatkowej zawartości, tymczasem znalazło się tu miejsce na szkice postaci.
Nie wspomniałem o jeszcze jednym charakterystycznym elemencie mang. Czyta się je błyskawicznie i diabelnie wciągają. Pierwszy tom Batman: Pogromca sprawiedliwości T1 stanowi świetne podwaliny do rozwinięcia tej historii. Kto pociąga za sznurki w Gotham? Jak będzie przebiegać współpraca Batmana i Jokera? Co na to Liga Sprawiedliwości? Czy ktoś zastąpi Sztuczną Inteligencję u boku Batmana? Z niecierpliwością czekam na kolejne części!
Egzemplarz recenzencki dostarczył wydawca, firma Egmont
Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!
Komentarze [0]:Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu