Szwedzki zespół deweloperski postanowił przedstawić światu swoje ciekawe uniwersum pełne mutantów. Co z tego wyszło? Oto recenzja Mutant Year Zero: Road to Eden!
Strategia czasu rzeczywistego wraz z turową walką oraz skradanką? Na takie połączenie zdecydowała się niezależna ekipa ze Szwecji, która swoje pomysły przeniosła do interesującego, postapokaliptycznego uniwersum, w którym na graczy czeka wiele tajemnic oraz... mutantów. Zarówno tych dobrych jak i tych złych.
XCOM-like'i rosną w tempie imponującym i także tutaj mamy do czynienia z interesującą wariacją, która może okazać się niezłą podstawą pod lepszą implementację w innych tytułach. Tutaj warto zaznajomić się z niezłym eksperymentem.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu