Recenzja książki Pokemon. Przewodnik dla fanów

lubiegrac publicystyka Recenzja książki Pokemon. Przewodnik dla fanów
Recenzja książki Pokemon. Przewodnik dla fanów



Raszczak | 25 października 2024, 11:11

Pokemony — fenomen, który zna niemal każdy. Charakterystyczne stworki rozpoznawane są nie tylko przez graczy i fanów anime, ale przez szeroką publiczność. To fascynujące zjawisko, które trwa już prawie 30 lat. Dzięki książce "Pokemon. Przewodnik dla fanów", możemy prześledzić rozwój tej marki od jej początków.

Wszystko zaczęło się w 1996 roku od gier "Pokemon: Red" i "Blue" na konsolę Nintendo Game Boy, które pozwoliły graczom łapać 151 unikalnych stworzeń. Pamiętam, jak sam ich poszukiwałem, śledząc jednocześnie losy Asha Ketchuma – najsłynniejszego trenera (i w końcu mistrza!) Pokemon. Dziś jednak bestiariusz tej serii obejmuje już ponad tysiąc istotek. Jak przekazać tak ogromną ilość informacji, nie nudząc przy tym czytelnika?

IMG_2623 

Regiony w "Pokemon. Przewodnik dla fanów"

Nie ukrywam – uwielbiam wertować książki o historii, zarówno tej XX-wiecznej, jak i o tym, jak wielkie, rozpoznawalne dziś marki budowały swoją potęgę. Publikacja oferuje zaś podróż w czasie, pokazując rozwój Pokemonów przez pryzmat krain, które stopniowo dodawano do uniwersum.

IMG_2626 

Rozdziały o poszczególnych regionach zaczynają się od krótkiego opisu najeżonego ciekawostkami. Dowiedziałem się na przykład, które prawdziwe miejsca zainspirowały twórców oraz na jakie podregiony i biomy dzieli się dana kraina. Następnie przedstawione są najbardziej intrygujące Pokemony z danego obszaru. Każdą sekcję kończy "safari" – tabela, w której zobaczymy wszystkie Pokemony dodane w opisywanej krainie. Możemy także oznaczyć te już zdobyte — jeśli mamy oczywiście odwagę mazać po swoim albumie.

IMG_2625 

Rozdziały o regionach kończą się panoramiczną mapą z nazwami podobszarów. Fragmenty te zawierają mimo wszystko bogate sekcje, w których autorzy wspominają kolejno wydane gry czy anime. Dostarcza to oczywiście dodatkowych ciekawostek i inspiracji do retro-podróży. Na regionach jednak nie koniec.

IMG_2623 

Dodatkowe rozdziały

Jeśli posiadasz swojego cyfrowego Pokemona, warto znać kilka sztuczek, które pomogą go wytrenować. Przewodnik zawiera podstawowe informacje na ten temat. Mimo że grałem w najnowsze gry z serii, znalazłem wskazówki, które mogłyby ułatwić mi rozgrywkę.

W książce znajdziemy też opisy crossoverów i spin-offów Pokemon, które tylko zwiększają liczbę tytułów do nadrobienia! Nie zabrakło także miejsca na omówienie fenomenu aplikacji Pokemon Go.

IMG_2627 

Pokemony to jednak nie tylko gry wideo i anime – to także gra karciana, która jak "Pokemon: Red" i "Blue" również zadebiutowała w 1996. Album zawiera podstawowe zasady Pokemon TCG oraz instrukcje, jak grać online.

Na koniec przewodnika znajdziemy parę słów o przygodach Asha, który wystąpił w ponad 1000 odcinków anime. Poznamy również jego następców, którzy pojawili się w licznych spin-offach.

 

Jakość wydania i tłumaczenia

Pokemon. Przewodnik dla fanów prezentuje się znakomicie. Twarda oprawa, wysokiej jakości papier i piękne zdjęcia Pokemonów w wysokiej rozdzielczości robią wrażenie.

IMG_2630

Tłumaczenie jest na ogół bardzo dobre – zachowuje luźny, pełen żartów i nawiązań do uniwersum styl. Mam jednak pewne zastrzeżenia do spolszczeń nazw, które są powszechnie znane w oryginalnym angielskim brzmieniu. Na przykład "ruch własny" w odniesieniu do specjalnych umiejętności Pokemonów brzmi co najmniej dziwnie. Zaś fragment:

Znasz powiedzenie "dwie pieczenie na jednym ogniu"? Dlatego Pokemony typu kamiennego są super skuteczne przeciw Pokemonom latającym

Świadczy o przełożeniu powiedzenia „hit two birds with one stone”, co zaburzyło sens tej sentencji. Można było w takim wypadku pokusić się przynajmniej o odsyłacz ze stosownym przypisem.

Opinia końcowa 

Początkowo miałem wątpliwości czy narracja oparta na regionach, a nie historii serii, będzie ciekawym podejściem. Ale wiecie co? To był zdecydowanie strzał w dziesiątkę. Obszary są przedstawiane chronologicznie, tak jak pojawiały się w grach, a ich opis jest na tyle zajawkowy i luźny, że album ten czyta się bardzo szybko i przyjemnie.

Moim zdaniem to świetny prezent dla fana Pokemonów w każdym wieku. Gorąco polecam tę pozycję!

Dziękujemy wydawnictwu Promise za egzemplarz recenzencki.

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!

Komentarze [0]:
Copyright © lubiegrac.pl.

Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Lubiegrac.pl

reklama

redakcja

regulamin

rss

SocialMedia

Partners