Wojna domowa nazywana Wojną Secesyjną trwała od 1861 do 1865 roku w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Naprzeciwko siebie stanęli bracia, niedawni sąsiedzi, a także całe rodziny, które opowiedziały się po jednej ze stron czyli Unii (Północ) albo Konfederacji (Południe).
Głównymi powodami wybuchu walk były różnice społeczne i gospodarcze pomiędzy stanami południowymi i północnymi USA (głównie chodziło o niewolnictwo, ponieważ Południe całą swoja gospodarkę oparło na wykorzystywaniu niewolniczej pracy innych), a także próba scentralizowania władzy. Unia walczyła więc o zniesienie niewolnictwa, a Konfederaci o niepodległość. W wyniku walk straciło życie 620 tysięcy ludzi, zniszczono mienie na kwotę około 5 miliardów dolarów, ale udało się scentralizować władzę i wolność zyskało 4 miliony ludzi.
Ciekawostką jest, że w działaniach zbrojnych uczestniczyli także Polacy, których sporo było na północy USA. Polacy po obu stronach byli idealistami więc zaciągali się nie po to żeby się dorobić ale żeby walczyć w słusznej sprawie (np. Polska Brygada w barwach Konfederacji).
Wojna secesyjna była najbardziej krwawą wojną bratobójczą w historii USA, ale jednakowo w czasie jej trwania opracowano sporo nowoczesnych taktyk, a inżynierowie obu stron nie próżnowali i wymyślali coraz nowe metody zabijania. O tej wojnie pisano książki, kręcono filmy i tworzono gry, zarówno planszowe jak i wideo.
Te ostatnie interesują nas w tej chwili najbardziej. 14 lipca 2017 roku pojawiła się ciekawa pozycja pod nazwą Ultimate General: Civil War stworzona przez studio GamesLabs i wyłącznie na komputerach osobistych PC. To jakby kontynuacja wcześniejszego projektu Ultimate General: Gettysburg. Gra traktuje właśnie o Wojnie Secesyjnej i jest to typowa produkcja taktyczna, która charakteryzuje się ogromnym realizmem i świetną grafiką.
Podczas rozgrywki będziemy mieli dostęp zarówno do historycznych bitew (jest ich około 50), a także wiernie odwzorowanych map, które zajmują setki kilometrów oraz ogromnego arsenału broni. To czyni z tej produkcji świetny kąsek dla taktyków i graczy lubiących szczegóły, a tych jest naprawdę mnóstwo. Więcej możecie przeczytać w naszej najnowszej recenzji, do której gorąco Was zapraszam!
Ostatnio coś sporo tytułów podobnych do total war wychodzi, to akurat nie jest kopia tw ale podobne jest, w sumie może to wymusi na CA."oddech konkurencji na plecach" by bardziej się przyłożyć do gier bo to co zrobili z takim rome 2 to jakaś farsa była, co innego obiecywali, gra była niegrywalna, pozbawiona klimatu, zamiast cieszyć to nudziła i nie była wyzwaniem. Strategie ostatnio powracają coraz śmielej do łask.
Nie wszystko co amerykańskie jest złe, a poza tym jeśli już coś powstaje o polskiej historii, to nie jest to robione przez rodaków. I tutaj nie chodzi o to czy jest o historii amerykańskiej, rumuńskiej czy innej ale o fakt, że produkcja jest miodna i przyciąga realizmem.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Wojenne klimaty to zawsze ciekawa sprawa obojetnie ktorej wojny by to nie tyczylo. Trzeba z szacunkeim do tamtych czasów podchodzic i z pamiecia.