Redeemer zmiażdży nam mózgi i rozniesie ich szczątki po świecie

 

Gracz zamienia się w rolę Vasilyja, najemnika wyglądającego jak nordycki bóg, który pragnie odejść z pracy. Wszystko odbywa się oczywiście za odpowiednim wypowiedzeniem pracy, ale niestety pracodawcy nie w smak jest puszczenie wolno swojego najlepszego rzeźnika. Nasz bohater posiada niezbędne umiejętności do kopania, gryzienia czy łamania kości. Nawet samo nabijanie na różne przedmioty czy wsadzanie głowy pod przecinarkę czyni zgodnie z zasadami. Oczywiście w jego rekach rozbrzmi także broń palna, wywołująca u podobno elitarnych przeciwników nie małe poruszenie.

 

Poza tym oprócz odejścia z pracy Vasily musi odkupić swoje dawne winy rżnąc, siekąc, łamiąc i przestrzeliwując wszystko co stanie mu na drodze do szczęścia wiecznego. Do wyboru będą dwa tryby: Singiel i Arena, gdzie niezliczone hordy przetestują umiejętności Vasilyego. Zawsze możemy spróbować likwidować niemiluchów po cichu, ale wykańczanie ich z hukiem daje sporo frajdy, a pełen arsenał daje wielkie możliwości. Zespół Sobaka zapewnia, że ich produkcja będzie zawierać wszystko co powinno znaleźć się w dobrym brawlerze, od dźwięku łamanych kości po okrzyki dobijanych wrogów.