Rocksteady nie zapomni o trybie multiplayer

W swoich następnych grach studio Rocksteady nie zapomni o trybie multiplayer.  Wygląda na to, że potyczki wieloosobowe będą ważnym elementem, a może nawet najważniejszym nadchodzących produkcji owej firmy. Studio zyskało, a zarazem straciło szacunek z jednego powodu. W swoich ostatnich grach zrezygnowało z trybu multiplayer skupiając się na komponencie jednego gracza i dostarczeniu mu jak najlepszej rozgrywki. Wygląda na to, że kolejne produkcje nie zapomną o trybie wieloosobowym a może jakaś produkcja będzie głównie się na tym trybie opierać? Taki wniosek wydaje się oczywisty, jeśli spojrzymy sobie na pracowników, jakich szuka ta zdolna ekipa. Do obsadzenia są dwa stanowiska: Senior Network Programmer oraz Lead Network Programmer.  Wśród wymagań wymienia się doświadczenie w co najmniej dwukrotnym dowodzeniu zespołem, który pracował nad udanym tytułem multiplayer oraz uczestnictwo w tworzeniu takiej gry od jej koncepcyjnej fazy aż do sklepowego debiutu.Rocksteady szuka więc naprawdę doświadczonych pracowników, co wskazuje na to, iż multiplayer będzie niezwykle ważną częścią ich przyszłej gry. Pytanie tylko jak ważną? Czy mówimy o zwyczajnym trybie multiplayer, a może chodzi raczej o tytuł w stu procentach nastawiony na potyczki online? Może Rocksteady tworzy grę MOBA albo arenowy hero shooter w stylu Battleborne'a czy Overwarch, tylko że z bohaterami uniwersum DC?