Czy warto teraz zainwestować w kartę graficzną? Ja prezentuje się sytuacja RTX-ów 4090, 4080 oraz 3070?

Tamer Adas | 5 lutego 2023, 01:35

Jak obecnie prezentuje się sytuacja cenowa w segmencie karty graficznych? Ja prezentuje się sytuacja cenionych modeli RTX-ów 4090, 4080 oraz 3070? 

Niedawna premiera flagowego RTX-a 4090 oficjalnie jest już za nami, a najnowsza, niesłychanie potężna karta graficzna z jednej strony faktycznie potwierdza swoją specyfikę oraz potężne części składowe i wyśmienitą wydajnością teoretyczną. Z drugiej jednak nie brakuje również szeregu opinii negatywnych dotyczących sposobu działania tego modelu. Niestety wyraźnie widoczne są problemy dotyczące systemu chłodzenia, który w wybranych modelach zdecydowanie nie radzi sobie tak dobrze, jak oczekiwali fani marki, szczególnie do absolutnie najistotniejszych modeli na kilku poziomach. Ponownie korporacji nie udało się uniknąć tego typu problemów, choć zapomnieć nie można także o tym, że tego typu aspekty budzą największe zainteresowanie w sieci, zatem takie przypadki zawsze mocniej przykuwają uwagę.

Fani oczekujący najlepszych rezultatów mogą poprzez RTX-a 4090 uzyskać przeszło 16 tysięcy procesorów CUDA z rdzeniami ray tracingowymi oraz Tansor, aż 24 GB pamięci VRAM GDDR6X z przepustowością na poziomie aż 21 Gb/s, zapewniających pracę bazową z taktowaniem wynoszącym przeszło 2200 MHz, a w Boost'ie przebijające próg 2500, a chwilami nawet 2600 MHz. W niezłej obudowie wraz ze świetnym chłodzeniem może zagwarantować to nam znakomite doznania oraz obraz, który wielu innych graczy przez miesiące może nie przebić. W niektórych propozycjach takich jak Forspoken, być może jest to jedyna karta mogąca się pochwalić stabilnym i komfortowym działaniem.

Aktualnie możemy pozyskać jedną z tego typu jednostek, które w przypadku najtańszych modeli (sic!) wiążą się z wydatkiem na poziomie około 8800 złotych. Najbardziej kosztowe odpowiedniki to wydatek przebijający absolutnie niewiarygodne dla niektórych wyniki przekraczające 12 tysięcy! Tak, nie jest to mały wydatek, a pewnie wielu z Was wszystkie te środki zdecydowaliby się przeznaczyć na zbudowanie naprawdę mocarnego komputera.

Karty RTX 4080 również zadebiutowały, ale z wyraźnie mniejszymi problemami, co bez dwóch zdań warto docenić, szczególnie w obecnych czasach. Recenzenci, krytycy oraz posiadacze mieli jednak istotne uwagi co do tego, że w gruncie rzeczy jest to jednostka stanowiąca ewidentną zmianę innego modelu. Niemniej w dalszym ciągu mamy do czynienia z atrakcyjnym i wydajnym sprzętem, który za solidnie pieniądze zapewni graczom świetne, choć nie absolutnie topowe doznania. Niemniej to już na poziomie spojrzenia na specyfikę odkryjemy, że za jej sprawą możemy odblokować sobie dostęp do znakomicie działających produkcji.

Omawiana "Czterydzieści osiemdziesiąt" gwarantuje w swoich ramach niemalże 10 tysięcy jednostek CUDA współpracujących z rdzeniami Tensor oraz Rey Tracingowymi z 16 GB pamięci VRAM GDDR6X (co przekłada się na przepustowość 22,4 Gbps). Taki pakiet pozwala wyciągnąć pracę delikatnie przekraczającą 2200 MHz bazowej pracy, a następnie przebijając nawet próg 2500 MHz w ramach trybu Boost. Taka charakterystyka pozwoli nam się delektować znakomitymi doznaniami, nawet w rozdzielczości 4K z najlepszymi i najistotniejszymi propozycjami ze wszystkich gatunków.

Jeżeli poszukujecie modelu drogiego, ale pozbawionego kwot bliskich (lub nawet przekraczających!) 10 tysiącom złotych, bez dwóch zdań to właśnie 4080 może przekonać Was do siebie. W końcu, jeżeli mamy do czynienia z nieco słabszą kartą z wydatkiem przekraczającym nieco mniej więcej poziom 6 tysięcy złotych, zapewniającą wyśmienite doznania przy wszystkich najnowszych tytułach (i tak będzie przez kilka najbliższych lat).

Reprezentująca wcześniejszą, poprzednią i generalnie naprawdę udaną generację korporacji Nvidia RTX 3070. Ten, przecież nie byle jaki model pozyskamy już za jakieś 2500 - 3000 złotych w wersji TI. W związku z tym być może zainteresuje Was laptop z RTX 3070? W tym przypadku mamy do czynienia z modelami wycenionymi często na poziomie około 6000 - 6500 tysiąca złotych, oferując w swoich ramach niezłe 15 - 17-calowe matryce, procesory Intel Core i7 we współpracy z 16 GB pamięci RAM oraz niezłym dyskiem twardym. Tego typu miks podzespołów to w zasadzie gwarancja znakomitych doznań we wszystkich tytułach dotychczas wydanych. Jeżeli tylko optymalizacja jest standardowa, możemy się delektować najwyższymi ustawieniami ze świetną płynnością i stabilnością działania. Nie może to z resztą dziwić, gdyż często niektórzy producenci ze swojej strony decydują się zaoferować dodatkowo nawet 64 GB pamięci RAM czy wyświetlacz z naprawdę dobrą rozdzielczością oraz odświeżaniem wynoszącym nawet 240 Hz.

W tym przypadku oferta dla graczy jest naprawdę szeroka, przy czym warto na uwadze mieć fakt, że istotnym aspektem w przypadku tego typu konstrukcji jest dobranie odpowiedniego systemu chłodzenia oraz modelu dostarczania energii, aby móc w pełni wykorzystać potencjał podzespołów zawartych w małej konstrukcji. Ktoś może pomyśleć, że jest to bez znaczenia, ale w praktyce i w porównaniach, różnica jest wyraźnie widoczna.

Być może tego typu wydatek znacznie bardziej odpowiadać będzie na Wasze potrzeby, być może mobilność, kompaktowość czy wszystko dostępne w jednym zestawie, to spore zalety, które mogą Was przekonać do siebie. Jakby nie patrzeć wspomniane wyżej karty graficzne są jednak naprawdę spore, a co a tym idzie potrzebować będzie niemałą obudowę oraz pakiet uzupełniający, w tym jakiś naprawdę przyjemny monitor.

Wyraźnie niższe ceny sprawiają, że na początku 2023 roku rynek kart graficznych może się prezentować naprawdę nieźle, choć modele Nvidia GeForce RTX 40XX z niższych segmentów są jeszcze przed nami. Jeżeli jednak nie chcecie ryzykować lub po prostu chcecie już złożyć swojego "pieca", bez dwóch zdań jest to naprawdę niezły czas. W zasadzie niektórzy mogą uznać, że obecnie koszty procesorów, płyt głównych czy pamięci RAM mogą okazać się bardziej problematyczne.

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!

źródło: Materiał sponsorowany fot. Nana Dua z Pixabay

Komentarze [0]: