W sieci pojawiły się grafiki związane z patentami kontrolerów do gogli PlayStation VR 2. Czemu jest to zawód? Co jest ich mankamentem? Co czeka posiadaczy PlayStation 5?
Do sieci trafił nowy patent opracowany przez Sony, który wskazuje na to, że faktycznie Japońska korporacja będzie stawiać na rozwiązania, znane z obecnej generacji gogli wirtualnej rzeczywistości.
Jakiś czas temu prezentowaliśmy Wam pokaz zarysu kontrolerów do gogli PlayStation VR2, tymczasem nowy szkic wskazuje na to, że PlayStation może pójść śladem... propozycji łudząco podobnej konkurencyjne Oculus Touch.
Oznacza to, że do czynienia będziemy mieli ze śledzeniem praktycznie wszystkich palców, zamkniętych w kontrolerze obejmujących spód i górę dłoni. Rozwiązanie to oczywiście się sprawdziło ale....
No cóż, powiedziemy sobie szczerze, że mamy w tym wypadku do czynienia z rozwiązaniem już ogranym i póki co dopracowywanym. Nie wiadomo czy w przyszłości będzie to rozwiązanie ostateczne, wiele wskazuje że nie, jednakże od Sony... cóż można by oczekiwać dołożenia czegoś więcej.
PlayStation VR 2 tak naprawdę dopiero doścignie konkurencję, która w przypadku swoich flagowych hitów być może za niezbyt krótki czas odskoczy. Póki co prowadzone są próby zwiększenia pola oddziaływania oraz przestrzeni rynkowej poprzez tanie, samodzielne modele.
Propozycja z zestawu skierowanego domyślnie na PlayStation 5 nie ma samodzielnych kamer, jest śledzenie światłem w kwestii poszczególnych palcy oraz... dość ograny pakiet technologii. Nawet nikt nie wspomniał o odczuciach z samego urządzeni sygnałów takich jak ciepło czy zimno.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu