Śródziemie: Cień Wojny i niezwykła kampania promocyjna

 

Tak więc, żeby nie było zbyt nudno, możemy zobaczyć serię humorystycznych scenek komediowych o (moim zdaniem) przesympatycznych Orkach. Seria składa się jak na razie z pięciu epizodów. Na każdym z nich widać przedstawiciela tej rasy o imieniu Thrak, który pokazuje jak bardzo jego pobratyńcy potrafią być przyjaźni ludziom.

 

Na pierwszym Thrak wprowadza się i pomaga kupić sofę z wyprzedaży garażowej, na drugim przynosi do domu psiaka i chciałby go na obiad ale w końcu sam przekonuje się, że fajnie jest mieć takiego przyjaciela. Trzeci epizod to jeden dzień w pracy swojego współlokatora, czwarty to niesamowite wspólne  gotowanie (podobno nic tak nie zbliża jak właśnie gotowanie razem) i w piątej odsłonie mamy do czynienia z Thrakiem niańką i prawdę mówiąc, po obejrzeniu tego odcinka, Ork przypomina mi Supermutanty z Fallouta.