Agata Dudek | 24 lutego 2022, 18:00
Surviving The Humans, wrażenia z wersji demonstracyjnej przygodówki z niezwykle przyjaznym zombie, klasycznego point and clicka od Surprised Monkey Studio.
Grafika retro i zombie. Co może łączyć te dwa zupełnie różne pojęcia? Połączenie takie znajdziemy w grze przygodowej typu point and click, o tytule Surviving The Humans, która można przetestować na trwającym właśnie Steam Next Festiwal, w wersji demonstracyjnej. Gra stworzona właśnie w retro grafice pikselowej, skupia się bowiem na opowieści o mężczyźnie, który pewnego dnia wstał z grobu i jako zombie musi zmierzyć się z zupełnie nową rzeczywistością.
Zapoznaj się także z: Zapowiedziano Let's Get Fit, Shadowlands z aktualizacją, Overwatch z Wydarzeniem, Dread Templar z aktualizacją - Krótkie Info
Tak jak wspomniałam historia, którą zechciało opowiedzieć Surprised Monkey Studio, skupia się na opowieści stworzonej w starym, retro stylu, w pikselowej grafice, która ostatnio wróciła do łask i staje się coraz bardziej popularna.
Gra przybliża nam historię rozgrywającą się w latach 80-tych ubiegłego wieku. Bohaterem opowieści jest młody, już nieżyjący mężczyzna, który podczas burzy budzi się do życia i opuszcza własny grób. Ugodowe, przyjazne zombie jakim jest Cooper, powraca do życia na wielkim cmentarzu nie mając pojęcia co się z nim dzieje i dlaczego nie żyje, i dlaczego powrócił w takiej właśnie formie. Cooper bardzo chce powrócić do domu, poinformować rodzinę, że jednak chodzi po ziemi, ale jak wkrótce się dowiaduje, od innych zombie, ale nie tylko, nie będzie to takie proste. Okazuje się bowiem, że świat, teraz stał się dla niego polem walki, a ludzie, przyjaciele i znajomi osobami, które pragną jego i jego podobnych zwyczajnie wyeliminować.
Cooper podejmuje jednak ryzyko, a my towarzyszymy mu w epickiej przygodzie, w klasycznej przygodówce point and click, w której bohaterem kierujemy za pomocą myszy. Jak w klasycznej opowieści bywa, tak i tutaj, możemy, już z wersji demo, dowiedzieć się, że czekają na nas tradycyjne zadania przygodowe. Jest to oczywiście eksploracja kilu lokacji. Podczas gry zwiedzamy cmentarz i jego grobowce. Wędrujemy na ulicę i pod bramę cmentarną, prowadzącą na zewnątrz. Przyjdzie nam zwiedzić uliczki miasteczka, w jakim rozgrywa się akcja gry, na razie w wersji demo, mocno okrojona. Udamy się również do sklepu mięsnego.
Oprócz wędrowania i poznawania growych miejscówek, będziemy także rozmawiali z postaciami, jakie w przygodówce przygotowali dla nas twórcy. W ogrywanej przeze mnie wersji demonstracyjnej byli to głównie zombie. Wśród nich martwy oficer, czy podziurawiony od kul gangster. Natknęłam się też na mężczyznę siedzącego na cmentarzu z kieliszkiem wina, który przybliżył Cooperowi, a co za tym idzie i mnie, sytuację w jakiej się nasz bohater się znalazł.
Gra niewątpliwie może podobać się zwolennikom retro-pikselu. Choć jest wykonana jakby niedbale, tła są niewyraźne i zamazane, to same postaci, prezentują się całkiem ciekawie, a nawet intrygująco mrocznie. Dopięciem guzika, łącznikiem między graficzną prezentacją gry, którą widzimy w wersji demo, a stylem poprowadzenia rozgrywki, jest wygląd interfejsu, który spójnie łączy się z zombie opowieścią. Interfejs stworzony został na wzór płyty nagrobkowej, w której znajdują się odpowiednie ikony, przyciski działania. Do dyspozycji mamy ikonę „dłoni”, potrzebną do zabrania przedmiotów, ikoną „oka”, która pozwala nam przyjrzeć się danemu przedmiotowi, a także ikoną „dymku” czyli rozmowy.
Również wygląd ekwipunku swoim stylem nawiązuje do tego o czym opowiada ta przygodówka. Inwentarz schowany jest bowiem w trumnie, do której trafiają zebrane przez gracza przedmioty. W demo nie jest ich tak wcale mało, co oczywiście urozmaica rozgrywkę i stanowi fakt, że będzie to gra nastawiona w większej mierze na zagadki przedmiotowe. Ale nie zabraknie także wyzwań logicznych, czy mini gier, których przykład doświadczymy także w wersji demonstracyjnej.
Twórcy Surprised Monkey Studio postawili na klasyczne rozwiązania w starym stylu, i na niezwykle modne i wałkowane przez wielu zombie. Niedawno mieliśmy okazję opisywać dla Was nowy serial Netfliksa All Of Us Are Dead, skupiający się na epidemii zombie. Stałym zainteresowaniem graczy cieszy się seria The Walking Dead, od Talltale Games. Surviving The Humans odchodzi jednak od przyjętego we wspomnianych produkcjach stylu, bowiem w tym wypadku, wcielamy się nie w człowieka próbującego przetrwać w świecie opanowanym przez nieumarłych, a sami jesteśmy zombiakiem, który musi bytować w rzeczywistości, w której ludzie są dla niego zagrożeniem. W tej grze zombie nie jest jednak złe, brutalne i krwiożercze, a my kierujemy zombie przyjaznym, które wprawdzie porusza się typowo dla takiegoż umarlaka, potrafi się rozpaść, ale złą personą w żadnym razie nazwać jej nie można.
Gra Surviving The Humans swoją premierę będzie miał dopiero w styczniu przyszłego roku i niestety to, że debiut tegoż tytułu na platformie Steam jest jeszcze odległy, mocno widać w zaprezentowanej wersji demonstracyjnej, która nie jest dopracowana i wymaga sporo poprawek. W moim przypadku musiałam do około półgodzinnego demo podchodzić kilka razy, bowiem przygodówka stopowała mnie licznymi błędami. Za pierwszym razem był to brak dźwięku, a trzeba tu zaznaczyć, że jest to tytuł w pełnej angielskiej wersji językowej. W kolejnym przypadku natknęłam się na nieodczytanie przez grę zabrania przedmiotu, w tym wypadku mapy, której później nie mogłam odpowiednio użyć. Postać Coopera wieszała się, nie chciała iść do przodu, a sama gra czasami stawała się tak „toporna”, że ciężko było mi zagłębiać się w nią dalej, choć opowieść wydawała mi się intrygująca.
Pora na podsumowanie wersji demonstracyjnej ogrywanej przeze mnie klasycznej retro przygodówki Surviving The Humans od Surprised Monkey Studio. Pomijając błędy, które były irytujące i domyślacie się, nieco zniechęcają, które mam nadzieję, że w pełnej wersji gry zostaną poprawione, zabawę uznają za ciekawą. Jestem miłośnikiem klasycznych gier przygodowych. „Wskaż i kliknij” to styl rozgrywki, który najbardziej mi pasuje. I ta gra jak najbardziej mi to zapewniła, nie pozwalając mi mierzyć się z zadaniami zręcznościowymi, za jakimi nie przepadam. Ciekawa, nieco wywrócona do góry nogami fabuła, w stylu „przyjazne zombie” to świeże spojrzenia na już oklepane opowieści i zombiakach. Ciekawa grafika, która z pewnością przypadnie do gustu fanom starych przygodówek, nie do końca do mnie przemawia. Mam jednak świadomość, że wielu przypadnie do gustu. Klasyka, pomysł na siebie i styl, to myślę mocniejsze aspekty tej growej produkcji. Jeśli twórcy pochylą się nad błędami to myślę czeka nas całkiem przyjemna zombie zabawa.
Premiera gry w wersji na komputery osobiste PC przewidziana jest na stycznia 2023 roku.
Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!
Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu