Jesienią tego roku na rynku gier pojawi się tytuł nawiązujący do starych i cenionych przez graczy tytułów, takich jak: Alone in the Dark, Resident Evil i Silent Hill.
Thanatophobia, bo o tej grze mowa, to przygodowy survival horror, odwołujący jak już wyżej napisałam do znanych, oldskulowych gier, a jest dziełem dziełem studia Death Knell Games, dla którego owa produkcja jest growym debiutem.
W tytule wcielamy się w byłego policjanta Sama Dehaven'a i przenosimy się do miasteczka, w którym grasuje seryjny morderca dzieci, którego nie udało się złapać podczas policyjnego dochodzenia. Protagonista, dotknięty osobistym nieszczęściem, postanawia sam wymierzyć sprawiedliwość i zemścić się na zbrodniarzu. Śledztwo odkrywa niepokojące fakty. Okazuje się, że dramatyczne wydarzenia związane są z siłami nadprzyrodzonymi.
Thanatophobia łączy w sobie elementy typowe dla przygodówek, czyli eksplorację i rozwiązywanie zagadek, ale i czynności survivalowe i elementy akcji, w których przyjdzie graczom zmierzyć się z licznymi wrogami.
Projekt dostępny będzie w sprzedaży w listopadzie tego roku, a zagrają w niego posiadacze komputerów osobistych PC.
Mnie nie straszne ale przyznaje, że klimat horroru jest i trzeba będzie wypróbować to cudo skoro w tekście przyrównywane jest do Alone in the Dark, Resident Evil i Silent Hill.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Mnie nie straszne ale przyznaje, że klimat horroru jest i trzeba będzie wypróbować to cudo skoro w tekście przyrównywane jest do Alone in the Dark, Resident Evil i Silent Hill.