The Adventure Of Bryan Scott, wrażenia z wersji demonstracyjnej. Fani Broken Sword będą zachwyceni!

lubiegrac publicystyka The Adventure Of Bryan Scott, wrażenia z wersji demonstracyjnej
The Adventure Of Bryan Scott, wrażenia z wersji demonstracyjnej. Fani Broken Sword będą zachwyceni!



Agata Dudek | 18 lutego 2023, 19:00

The Adventure Of Bryan Scott, wrażenia z wersji demonstracyjnej. Fani Broken Sword będą zachwyceni! Niestety data premiery gry jest bardzo odległa. 

The Adventures Of Bryan Scott, grze przygodowej od Radio Silence Studios, przyglądam się długo, i po sprawdzeniu wersji demonstracyjnej, jaka jest już dostępna, martwi mnie, że będą na ten tytuł czekała aż tak długo, bowiem, według najnowszych planów do grudnia 2025 roku. Martwi, bo gra, choć ogrywałam jedynie jej malutki fragmencik, zapowiada się, użyję kolokwializmu „miodnie”, mając w sobie wszystko to, co w grach z tego gatunku uwielbiam, no może bez jednego elementu, albo jego jak na razie braku. Oto co myślę o owej przygodówce, którą sami możecie sprawdzić, bo jest dostępna na platformie itch.io., oczywiście w wersji demo. 

Zapoznaj się także z: Weekend Wargamingu na Steam wystartował! Wydawca przygotował szereg niespodzianek nie tylko do World of Tanks i World of Warships!

Na początek kilka słów na temat fabuły The Adventures Of Bryan Scott, o której wspominaliśmy już na stronie. W grze wcielamy się w mężczyznę, tytułowego Bryana Scotta, który jest synem znanego, ale już nieżyjącego archeologa, Johna W. Scotta. Pewnego dnia Bryan, który w wersji demo właśnie zajmuje się uciekinierką, jaszczurką o imieniu Hans, zwierzakiem swojej sąsiadki, a niegdyś sympatii, otrzymuje tajemniczą przesyłkę. Wewnątrz znajduje się pendrive oraz pamiętnik zaginionej poszukiwaczki skarbów, niejakiej Kate Williams. Okazuje się, że poszukiwała skarbu królowej Saby, którym interesował się także ojciec Bryana. Próbując dowiedzieć się więcej na temat skarbu, o którym wspomina biblijna Druga Księga Królewska, nasz protagonista kontaktuje się z wujkiem, i gdy już gotów jest do niego pojechać, zostaje zatrzymany przez tajemniczego mężczyznę z bronią w ręku, który na dodatek znał jego ojca, i zmuszony do udania się na Bliski Wschód, w poszukiwaniu zaginionej Kate. 

The Adventures Of Bryan Scott w wersji demo to około pół godziny zabawy, która mija zdecydowanie za szybko. W testowej wersji jesteśmy w mieszkaniu Bryana, próbując, jako nasze pierwsze przedmiotowe zadanie, złapać jaszczurkę Hansa, i umieścić ją w terrarium, z którego uciekła. Sterując postacią naszego bohatera za pomocą myszki, czyli w sposób absolutnie klasyczny, eksplorujemy teren, zwiedzając pokój i przedpokój, zbierając przedmioty i łącząc je, po czym odpowiednio je używamy. Robimy zatem czynności klasycznie przygodowe. 

The_Adventures_1 

Rzeczy, które zbieramy trafiają do równie klasycznego ekwipunku, który znajdziemy na dole ekranu. Każdy przedmiot ma swój opis, a trzeba tu zaznaczyć, że gra już na poziomie wersji demonstracyjnej, jest dostępna w języku polskim – napisy. O każdej rzeczy, gdy klikniemy PPM usłyszymy odpowiedni komentarz growego protagonisty, czyli Scotta. Na poziomie dema nie zauważyłam możliwości podświetlania miejsc interaktywnych. Nie mam także pojęcia, czy taka możliwość pojawi się w pełnej wersji. 

To co uderza, zaraz po odpaleniu wersji demonstracyjnej, a z czym nie kryli się autorzy tegoż projektu, to niezwykłe, wręcz namacalne podobieństwo do serii Broken Sword, szczególnie do jej początków. Niemal wszystko w The Adventures Of Bryan Scott może się fanom tej serii kojarzyć z „Brokenem”, począwszy od aktora głosowego, czyli Rolfa Saxona, growego George’a Stobbarta, po grafię, udźwiękowienie i wiele jawnych do gier nawiązań. 

Przeczytaj również: Death Corp - wrażenia z wersji demonstracyjnej klasycznej korpo-makabrycznej przygodówki z czarnym humorem

Miło usłyszeć znajomy głos pana Saxona, i myślami wrócić do kultowej już serii. Aktor brzmi świetnie, i w swojej roli realizuje się doskonale, choć jest pewne ale, a przynajmniej ja tak to odczuwam. Otóż Bryan jest człowiekiem w miarę młodym, a pan Rolf Saxon mężczyzną dojrzałym, przez co dysponującym bardziej starszym głosem. To buduje pewien dysonans, i może niektórym lekko przeszkadzać. Niemniej jednak fani serii Broken Sword, klasyków świata przygodowego, mogą być w siódmym niebie. Osobiście znam takich kilku. Wśród nich jestem i ja.

Podobieństwo do wspomnianych gier, szczególnie do pierwszej z nich odczuwalne jest także w samym interfejsie opisywanej gierki, choćby w momentach podnoszenia kluczowych przedmiotów. Towarzyszy nam wtedy odpowiednia muzyczka, która buduje klimacik, świadczy o czymś ważnym, i jest mega podobna do gier od Revolution Software, i przygód  George’a Stobbarta i Nicole Collard, której głos również usłyszymy, jako Kate Wiiliams, ale już w pełnej wersji gry. Podczas ogrywanie demo natkniemy się także na wiele jasnych, bardzo klarownych nawiązań do pierwszej osłony Broken Sword, choćby na plakat z owej przygodówki. 

The Adventures Of Bryan Scott to tytuł będący klasycznym „wskaż i kliknij”, w rysunkowym stylu 2D, jaki kocham w grach przygodowych, i jaki wielu miłośnikom tego gatunku, będzie się z takim grami kojarzył. Gra jest naprawdę ładna, dokładna, pełna szczegółów, z pięknymi tłami, jakie uwielbiam. W tytuł zagramy w pełnej wersji angielskiej oraz niemieckiej, z tłumaczeniem na wiele języków, także po Polsku. 

Przeczytaj też: Brassheart, wrażenia z wersji demonstracyjnej polskiej, klasycznej przygodówki od Hexy Studio

Jedno małe ale mam do tego, że w ogrywanym demo nie natknęłam się na żadną zagadkę logiczną. Zadania skupiają się tu, jak już wspominałam na zagadkach przedmiotowych, typu znajdź-połącz-użyj. Ogrywane demko nie jest trudne, więc zapewne z rozgrywkę poradzą sobie także gracze, którzy z tytułami przygodowymi, raczej nie mają do czynienia. Ja jednak liczę, że w pełnej wersji owej przygodówki, niestety odległej,  Radio Silence Studios, które niebawem rusza z jej kampanią na Kickstaterze, zaoferuje mi zagadki logiczne, i więcej przygodowej trudności.

The_Adventures_3 

Póki co jestem zachwycona, i spragniona ogrywania The Adventures Of Bryan Scott w całości. Cudowna grafika, klimat serii Brokens Sword, tajemnice i ukryty skarb, no i sama postać Bryana mówiącego głosem George’a. Oj coś czuję, że będzie to tytuł, który zaspokoi gusta klasyków przygodowych, a w błogość wprowadzi fanów serii od  Revolution Software. Cóż, pozostaje samemu sprawdzić wersję demonstracyjną, do czego oczywiście zachęcam. Niebawem rusza kampania finansowa gry na  Kickstarterze. A mnie pozostaje dalej śledzić projekt, także jego kampanię, Wam życząc dobrej zabawy z demo! 

Pełna wersja przygodówki The Adventures Of Bryan Scott zadebiutuje później niż przewidywano. Data została ustalona na grudzień 2025 roku. 

Strona itch.io - pobierz wersję demo

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!

źródło: Zdjęcie: Twitter

Komentarze [0]:
Copyright © lubiegrac.pl.

Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Lubiegrac.pl

reklama

redakcja

regulamin

rss

SocialMedia

Partners