redakcja | 2 czerwca 2025, 14:00
Powerhoof, niezależne studio znane z takich gier jak Peridium czy Crawl, zapowiedziało premierę swojej najnowszej przygodówki The Drifter. Tytuł trafi na komputery z systemami Windows, macOS oraz Linux już 17 lipca za pośrednictwem platformy Steam. Twórcy pracują także nad wersją na Nintendo Switch, która zadebiutuje jeszcze w tym roku.
Już teraz można sprawdzić darmowe demo gry na Steam, udostępnione z okazji zbliżającego się Steam Next Fest. Fragment pozwala zagrać w pierwszy rozdział, dając przedsmak tego, co szykują twórcy.
Przeczytaj także:
Wraz z ogłoszeniem premiery opublikowano nowy zwiastun, który świetnie oddaje intensywny klimat produkcji i stylową oprawę graficzną. Twórcy inspirowali się twórczością Stephena Kinga, Johna Carpentera i Michaela Crichtona, łącząc pulpowe motywy z dynamiczną narracją.
The Drifter to klasyczna przygodówka point & click, w której tempo wydarzeń nie zwalnia ani na moment. Gracze wcielają się w Micka Cartera – włóczęgę bez stałego miejsca zamieszkania, który wraca do rodzinnego miasta i przypadkiem staje się świadkiem brutalnego morderstwa. Szybko staje się celem tajemniczych agentów, ginie… a chwilę później budzi się z powrotem w swoim ciele, tuż przed własną śmiercią. Żyje – ale coś przeszło z nim z „tamtej strony”.
Przez resztę gry Mick próbuje odkryć, kto naprawdę stoi za zbrodnią i dlaczego został wplątany w dziwaczną intrygę obejmującą korporacyjne spiski, mroczne eksperymenty i obsesje sięgające tysiąca lat wstecz. Przeszłość nie daje mu spokoju, a rzeczywistość coraz bardziej się rozmywa.
Gra stawia na dynamiczną i mocno prowadzoną narrację, a także przemyślane, ale nienachalne zagadki logiczne, które spajają historię. Pixel artowa oprawa graficzna jest surowa, wyrazista i pełna detali. Towarzyszy jej mroczna ścieżka dźwiękowa w klimacie dark-synth i profesjonalny voice acting.
The Drifter oferuje również nietypowe sterowanie – można grać klasycznie myszką lub za pomocą pada w trybie twin-stick, co dobrze sprawdza się zarówno przy biurku, jak i na kanapie.
„To pulpowa przygodówka z obciętymi hamulcami” – mówią twórcy. I faktycznie – z każdą minutą gra tylko przyspiesza.
Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!
źródło: informacja prasowa
Komentarze [0]:Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu