Czy jest to dobry moment na zakupienie konsoli Xbox One X?

Konsola Xbox One X od pewnego czasu dostępna jest w niezłych cenach, dla wielu osób może to być doskonały moment, aby ją zakupić. Ale czy warto to jeszcze zrobić?

 

Obecna generacja konsol błyskawicznie zbliża się do swojego końca, jednakże nie oznacza to, że nagle cała społeczność graczy zdecyduje się na przejście ku nowszym urządzeniom od Sony czy Microsoftu. Z resztą pierwsza z firm chce agresywnie rozpocząć proces zamiany ale zobaczymy jak Microsoft będzie promował swoją nową konsole.

 

W związku z czym przygotowaliśmy dla części z Was specjalny tekst, który ma zagwarantować odpowiedź na pytanie czy warto teraz kupić najmocniejszą konsolę na rynku?

 

Wśród graczy istnieje bardzo duża grupa osób, która preferuje spokojne nadrabianie wcześniejszych generacji i trzeba sobie odpowiedź również na pytanie czy to coś złego? Według nas nie ale to już decyzja którą musisz ocenić sam czytelniku. Czy zatem jest to naprawdę dobry moment, aby dołączyć do tej grupy? Przeczytaj poniższy tekst aby się o tym przekonać.

 

Rozpocznijmy od tego, że początkowo bazową konsolą Microsoftu był wielki w swoim rozmiarze Xbox One, ale konsola ta nie miała łatwo od czasu zapowiedzi i pierwszych prezentacji i to nie tylko przez gabaryty.  Wyglądało to tak jakby osoby pracujące w dziale Xbox, całkowicie nie rozumiały tego rynku i pracowały po omacku, przez co ich produkt okazał się nie tylko słabszy i droższy, ale także szybko przywarła do niego łatka generalnej porażki oraz sprzętu, w którym opcja grania ma w zasadzie jest tylko dodatkowych funkcji tego "klocka".

 

W okresie Świąt Bożego Narodzenia odbyła się premiera konsoli Xbox One X, czyli obecnie najmocniejszej konsoli na świecie, której zadaniem było zagwarantowanie graczom prawdziwego i pełnoprawnego 4K z poprawieniem wielu błędów bazowego modelu, szczególnie w jego premierowej formie. Urządzenie faktycznie napędziło Microsoft, choć była to także zasługa kilku innych działań, o których w tym wpisie jeszcze wspomnimy. Niemniej powiedzieć sobie musimy jasno, że sukces nie był w pełni satysfakcjonujący i nie zmienił sytuacji na koniec całej generacji, nie radząc sobie już z przyciągnięciem uwagi społeczności na całym świecie. Niemniej bez wątpienia jest to obecnie jedyny sprzęt w tym segmencie, który spokojnie jeszcze przez długi czas radzić sobie będzie z wysokimi wymaganiami społeczności graczy.

 

Konsola Xbox One X to mocniejszy sprzęt wyprodukowany w ósmej generacji konsol, bazujący na ośmiordzeniowym procesorze x86 z bazowym taktowanie 2,3 GHz, wspieranym przez moduł graficzny oferujący moc 6 teraflopów oraz pakietem 12 GB pamięci RAM GDDR5, które faktycznie przełożyły się na możliwość grania w wiele gier w rozdzielczości 4K , jednakże wiele z nich działa nie do końca satysfakcjonująco, a często dla uzyskania stabilizacji stosuje się zmienną, bądź hybrydową rozdzielczość. Wewnątrz znajdziemy nie tylko wielką moc, ale także świetny system chłodzenia bazujący na cieczy, za sprawą której uzyskano wysoki poziom kultury pracy.

 

Sprzęt doczekał się znacznie atrakcyjniejszej i zwyczajnie mniejszej (300 x 60 x 240 mm) i lżejszej (3,8 kg) obudowy, która przekonała do siebie wiele osób i trzeba sobie jasno powiedzieć, że wykonano w tej dziedzinie znakomitą pracę. 

 

Urządzenie jest w pełni kompatybilne z bazowym Xbox One, dzięki czemu od pierwszego dnia na rynku możemy się delektować pełną gamą gier na Xbox One w atrakcyjnych cenach, którym towarzyszy kilka kolejnych hitów. Zapomnieć nie możemy także o tym, że Microsoft zdecydował się zadbać o Wsteczną Kompatybilność, za sprawą której mamy dostęp do licznych gier wydanych jeszcze na Xbox 360 oraz na oryginalnego Xboxa. Wiele z tytułów doczekało się specjalnego ulepszanego, w wyniku czego możemy się cieszyć z najwyższej możliwej jakości na tym rynku.

 

Hasło marketingowe o najmocniejszej konsoli na rynku nie jest bezpodstawne, gdyż praktycznie każda gra funkcjonuje na "Iksie" topowo, choć nie powinniście się spodziewać, że będziecie się delektować rozgrywką w wielu tytułach na poziomie rozdzielczości 4K oraz odświeżaniu 60 klatek na sekundę. Niemniej twarde 40 i więcej to rezultat, który bez wątpienia zadowoli wiele osób.

 

Bez dwóch zdań powiedzieć sobie szczerze trzeba, że jednym z czynników, które przełożyły się na znaczące ulepszenie sytuacji gamingowego działu Microsoftu było wprowadzenie abonamentu Xbox Game Pass, który najłatwiej porównać można do odpowiednika Netflixa czy HBO GO. W ramach stałej opłaty otrzymujemy dostęp do przeszło 100 gier, przy czym oferta regularnie się odświeża poprzez wymianę poszczególnych tytułów. Firma dzięki wprowadzeniu połączenia z Live Gole oraz pakietowi maksymalnemu Xbox Game Pass Ultimate dostarczyła, za totalnie śmieszne pieniądze, wiele godzin zabawy z masą wyśmienitych tytułów, choć najważniejszy moment odbędzie się mniej więcej w 2021 roku, gdy wszyscy gracze będą musieli pełnoprawnie zapłacić 40 złotych za dostęp do biblioteki. Na ten moment jest to kompletnie wypasione narzędzie, które czyni tę platformę znacznie bardziej atrakcyjną.

 

Z czasem inicjatywa ta została wprowadzona także na komputerach osobistych, gdzie w chwili obecnej usługa znajduje się w wersji beta, która dostępna jest w ponad dwa razy mniejszej cenie z nieco innym zasobem gier oraz Microsoft Store, który w dalszym ciągu jest słabym miejscem do zakupu gier czy nawet aplikacji.

 

Microsoft chce w przyszłości w znacznie większym stopniu wykorzystać swoje zasoby serwerowe na całym globie, wykorzystując je także do usługi przesyłowej Project xCloud, dzięki której będzie można sprawdzić masę tytułów tylko i wyłącznie za pośrednictwem sieci. Gry de facto odpalane są za pośrednictwem wspomnianych urządzeń symulujących realne konsole Xbox One X, dzięki którym będziemy mogli się cieszyć hitami w wyśmienitej jakości, posługując się nawet tylko i wyłącznie smartfonem oraz padem.

 

Usługa dostępna jest obecnie w wybranych państwach, jednakże za jakiś czas powinna zadowolić graczy z całego świata. Jeden z serwerów znajduje się na terenie naszej ojczyzny, dzięki czemu będziemy mogli liczyć na bardzo niski czas opóźnienia oraz zwiększoną stabilność działania. Producent zapewnił, że będziemy mogli sobie lokalnie w domu stworzyć symulację działania, za sprawą czego w ramach mieszkania będziemy mogli przenieść się z zabawą z salonu do pokoju, wyświetlając zabawę na smartfonie czy tablecie. 

Zapomnieć nie sposób także o czymś, co okazało się totalnym hitem pod względem PR-u oraz dobroci serca. Xbox zaprojektował specjalny kontroler dla osób posiadających pewne niepełnosprawności, przez które klasyczny pad był nieobsługiwalny. Xbox Adaptive Controller okazał się wyśmienitym rozwiązaniem, dzięki któremu gracze dotychczas skazani na niebyt, w końcu mogli się także samodzielnie przekonać o tym czym są gry i co mogą nam zaoferować. Ten sprzęt to coś kosmicznego, co otworzyło branże na osoby, które mogły dotychczas ją obserwować jedynie z boku, mogąc jedynie biernie w niej uczestniczyć.

 

Powiedzieć sobie musimy także jasno, że mamy tutaj do czynienia z urządzeniem zaprojektowanym ściśle ku graniu, co ma swoje dwie strony medalu. Co prawda dla Wielu z Was z pewnością jest to zaleta, jednakże jeżeli dysponujecie bardzo mocnym PC-tem, lub planujące zakupić mocny gamingowy komputer, to tak naprawdę sens zakupu akurat tego sprzętu jest bardzo niski, aby nie powiedzieć, że znikomy. Mając tytuły ekskluzywne także i na tym sprzęcie, ciężko jest przekonać większą część społeczności do zakupu. Jeżeli jednak chcecie nabyć pełnoprawną i do tego bardzo mocną konsolę, to bez wątpienia nie zawiedziecie się tym czego dokonali inżynierzy Giganta z Redmond.

Xbox Series X oraz prawdopodobnie jego słabsza siostra pojawią się dopiero za ponad pół roku, tymczasem ponoć aż do 2021 roku możemy się spodziewać pełnoprawnej dwugeneracyjności, a co za tym idzie jeszcze wiele gier będzie dostępnych w świetnej jakości także na Xbox One X. Ponadto w chwili obecnej pierwsze tytuły, włączając w to te ekskluzywne, są dostępne w śmiesznych cenach, a jak dodamy do tego wspomniany abonament Xbox Game Pass możemy być pewnie, że przez wiele następnych miesięcy będziemy mieli masę produkcji do ogrania w absolutnie śmiesznych cenach. Jeżeli nie czujecie presji na zakupienie "nowej zabawki" na światową premierę to możecie być pewni, że nie zawiedziecie się tym zakupem, sprawdzicie masę znakomitych tytułów, a być może jeszcze pozostanie Wam sporo środków, aby móc je sobie dołożyć do zakupu kolejnego sprzętu do grania.