MartaM | 6 września 2021, 12:30
Toshiba Corp. przewiduje problemy z dostarczeniem półprzewodników aż do września 2023 roku. Dyrektor odpowiedzialny za tę produkcję w firmie przeprasza dotkniętych kryzysem klientów.
Niedobór półprzewodników krzemowych to problem, z którym branża elektroniczna boryka się praktycznie od początku pandemii i chociaż firmy powoli znajdują sposoby jak sobie z tym radzić, a nawet zapowiadają koniec kryzysu, nadal jest to skomplikowana kwestia, również dla gigantów. Takeshi Kamebuchi, dyrektor odpowiedzialny za półprzewodniki w jednej z jednostek Toshiba Corp., potwierdził, że niedobór chipów będzie trwał do 2023 roku.
Podaż chipów pozostanie bardzo ograniczona przynajmniej do września przyszłego roku. W niektórych przypadkach możemy stwierdzić, że klienci nie będą w pełni obsługiwani do 2023 r.
Niestety odlewnie są astronomicznie drogie w budowie, dodatkowo wysoki popyt i ciągły brak materiałów sumarycznie nie pozwalają Toshiba Corp. na pełną realizację zamówień w tym i najwyraźniej w przyszłym roku.
Jak zapowiada Kemebuchi, firma przygląda się, który klient mógłby zaleźć się w grupie ryzyka poważnego kryzysu w przypadku braku dostaw. Przeraża również twórców konsol do gier za frustrację spowodowaną kryzysem, jednocześnie nazywając ich "klientami stawiającymi najwyższe wymagania."
Wygląda na to, że i karty graficzne i konsole Xbox Series S | X czy PlayStation 5 będą nadal towarami deficytowymi, chociaż w przypadku tego ostatniego, Sony zadbało o zabezpieczenie 22 milionów chipów, aby wyrobić się z zamówieniami na ten rok.
Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!
źródło: https://cogconnected.com/2021/09/toshibas-chip-shortage-will-continue-affect-console-makers-2023/
Komentarze [0]:Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu