Od dwóch tygodni testuje dla Was GXT 155C od Trust mysz o zabarwieniu wojennym, która potrafi tak dobrze uchwycić waszą dłoń, że aż trudno zrozumieć co właściwie się dzieje.
Pierwsze wrażenia z GXT 155C
Pierwsze wow robi samo opakowanie myszy, muszę przyznać, że zrobiłem wow choć dużo już sprzętu w swoim życiu rozpakowałem. To takie szczegóły robią wrażenie; czerwona materiałowa wydmuszka w której była osadzona myszka dała poczucie czegoś nadzwyczajnego od razu mnie zaciekawiła. Co ciekawe efekt WOW nie skończył się tylko na aspektach wizualnych, chodź sama mysz w barwach moro wyglądała intrygująco to pierwszy dotyk był unikatowy.
Mysz jest szorstka w dotyku! Ten pierwszy raz jest tak nowym uczuciem, że musiałem myszkę dokładnie zmacać, aby zrozumieć o co chodzi. To uczucie porowatości szorstkiego czegoś pod palcami jest z jednej strony dziwne i trudne do zaakceptowania przez mój mózg jak i za razem kuszące iwołając „przetestuj mnie w boju” ale o testach z pola bitwy za chwile.
Oprócz samego wrażenia, że "Gryzoń" trzyma się nas a nie my trzymamy myszkę w zestawie mamy jeszcze jeden gadżet, czyli ciężarki które umożliwiają nam dostosowanie wagi naszego nowego przedłużenia spustu. Sprawiają one, że mysz albo bardzie przylega do blatu lub jest bardziej zwinna.
Dane techniczne myszy GXT 155C
GXT 155C jest przewodowy, a sam kabel jest gruby i dość sztywny zakończony pozłacanym wtykiem USB. Kabel choć swojej topornej (wojskowej) konstrukcji w niczym nie przeszkadza.Mysz posiada 11 programowalnych przycisków, może mieć aż 5 zaprogramowanych profili oraz podświetlenie tyłu myszy regulowane z oprogramowania. I tak jak wspomniałem wyżej 6 dodatkowych odważników każdy o wadzę 2 gramy.
Oprogramowanie GXT 155C
Choć oprogramowanie nie prezentuje się rewelacyjnie tak jak np. te od steelseries to jest bardzo proste i intuicyjne pozwala na przeprogramowania każdej akcji na myszce oraz dokładnego ustawienia czułości myszy które można ustawić od 100 do 4000 DPI
Testy w grach GXT 155C
Mysz sprawdzona w boju potwierdza swoją przydatność, choć podobno nie ważne z czego się strzela, ale powiedzmy sobie szczerze dobre narzędzie w wyszkolonych rękach jest jeszcze bardziej śmiercionośne. GXT 155C sprawdziła się w wszystkich produkcjach które testowaliśmy czy to w Rinbow Six Siege czy Battlefield 1 czy też również startegiach i MOBA-ch, ale trzeba przyznać, że przywyknięcie do chropowatości i nauczenie się z niej korzystać jest wymagające, w końcu zdecydowana większość nowych myszek jest gładka.
11 sterowanych przycisków pozwala skonfigurować odpowiednio profil akcji pod każdą grę, mogę wręcz powiedzieć, że jak dla mnie przycisków jest zbyt dużo, ale jak wiemy w grach typu MOBA posiadanie każdego skilla pod specjalnym klawiszem daje sporą przewagę.
Ceny GXT 155C
Mysz można kupić już od 140 zł (cena na datę recenzji) i w tej cenie jest to naprawdę bardzo dobry produkt dla graczy w szczególności przez to, że podstawowe materiały są OK. Możliwość przeprogramowania sprzętu pod siebie daje duże pole manewru dla wymagających graczy.
Podsumowanie GXT 155C Trust
Mysz może nie jest stworzona dla bardzo wymagających graczy, ale bardzo dobrze wpasowuję się w rynek osób jest wystarczająca dla bardziej zaawansowanych, którzy wiedzą czego potrzebują i nie dysponują dużym budżetem. Jednym minusem może być chropowatość do której niektórzy mogą mieć problem z przyzwyczajeniem się. Patrząc na stosunek cena - materiał mysz spełnia wszystkie wymogi, które gracz może stawiać przed sprzętem tego typu i możecie mi uwierzyć, że te wydane 140 zł nie będą wydanymi pieniędzmi źle.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Ale badziewie bleeee. Wstydziłbym się wręcz posiadać na biurku taką myszkę w maskownicę