Fani nieustraszonego Dantego mają powody do uśmiechu. Cenega jako oficjalny partner Capcom w Polsce, Czechach, na Słowacji i Węgrzech, zapowiedział, że 13 marca 2018 (czyli już w najbliższy wtorek) swoją premierę będzie miał niesamowity zestaw Devil May Cry HD Collection.
Pierwsza odsłona tego wspaniałego cyklu już w dniu premiery w 2001 roku pozamiatała konkurencję i zmieniła całkowicie gatunek gier akcji, gdzie główny nacisk został położony na eksterminację potworów w fantastycznym stylu. Fani wiedzą kim jest Dante, a dla tych, którzy jeszcze nie kilka słów wyjaśnienia.
Dante to syn ludzkiej matki i demona o imieniu Sparda. Pół-demon odziedziczył umiejętności i moce swoich przodków, a te wykorzystuje do walki z siłami ciemności, które mają zapędy do zlikwidowania rasy ludzkiej. Tak zaczyna się fantastyczna podróż i pierwsza odsłona cyklu z zapowiedzianej HD Collection.
Druga odsłona, Devil May Cry 2 została wydana w 2003 roku i przedstawia losy Dantego oraz jego demonicznej partnerki, Lucii. Oboje muszą przeciwstawić się człowiekowi, który za wszelką cenę chce zdobyć władzę. Człowiek ten nie omieszka obudzić demonów z samego dna piekła.
I wreszcie ostatnia z tej fantastycznej kolekcji Devil May Cry 3: Dante’s Awakening Special Edition zawiera mnóstwo ulepszeń w porówanniu do poprzednich części sagi. Już nie tylko Dante jest grywalny ale także jego zły bliźniak Vergil, a ponadto dodano nowe tryby:Bloody Palace Mode iTurbo Mode.
Wydanie trzech odsłon cudownej i niepowtarzalnej serii jest przysłowiową kropką nad i dla fanów pół-demona. Devil May Cry HD Collection ukaże się w angielskiej wersji językowej na PS4 oraz XONE.
Powiem tak uwielbiam Jackie Chana, choć może nie jest genialnym aktorem ale większość skomplikowanych sztuczek robi sam i sam łapie czasem kontuzje. Oczywiście Jackie jest Chińczykiem, ale zmierzam do tego, że tak samo ma się z japońskimi grami, w których goście biegają z wielkimi mieczami, zbyt wielkimi i szlachtują wszystko co się rusza, albo się je kocha albo nienawidzi.
Nigdy tych slasherów nie lubiłem i to pomimo skrętu ku zachodnim klimatom tej japońszczyzny. Dość specyficzna to seria, trzeba takie klimaty naprawdę lubić aby dobrze się z tytułami z serii bawić.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Jak już widzę te mangowe rysy to mnie odrzuca. Masakra jakaś.