Polacy z Virtus.Pro pokonało SK Gaming i zagra w finale majora E-league. Nasi zawodnicy po raz kolejny mają okazję zwyciężyć w tym turnieju.
Starcie obserwowane było na całym świecie, nawet przez takie gwiazdy jak zawodnik FC Barcelony - Neymar. W jego przypadku musiał to być smutny czas, ponieważ brazylijscy zawodnicy ostatecznie musieli oddać wyższość naszym reprezentantom.
Wbrew temu na co by wskazywał wynik, starcie było wyrównane a przewaga jedynie w pewnych moment była rzeczywiście duża. Nasi zawodnicy cały czas starali się trzymać odpowiedni dystans od rywali i nie pozwalali im na dłuższe rozwinięcie skrzydeł.
Nadchodzący Wielkimi Krokami finał z ekipą Astralis może okazać się równie dużym wyzwaniem dla naszych zawodników, którzy już raz zwyciężyli w tym Majorze. Jak będzie tym razem? O tym przekonamy się już za dwie godziny!
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Szkoda ze nie dali rady wygrać. Mecze były bardzo zacięte. Poza kibicowaniem Polakom liczyłem tez na skrzynkę ale nie jej niestety nie dostałem.