Watch Dogs Legion zabiera nas do alternatywnego, futurystycznego Londynu, który jak się okazuje ma być wyjątkowo istotny w kontekście całej gry i rozgrywki.
Kaitlin Tremblay główny projektant narracji w nadchodzącej grze Ubisoftu podzielił się w wywiadzie niezwykle ciekawymi informacjami dotyczącymi nie tylko wizji Londynu, ale także i jego wpływu na cały tytuł. Jak się okazuje tym razem nawet mechaniki i systemu mają mieć jasne i bezpośrednie powiązanie z miejscem, w którym się znaleźliśmy. Pełna życia megametropolia ma być bardzo bliska realnym mieszkańcom, z zachowaniem wielu charakterystycznych miejsc i ich klimatu.
Stolica Wielkiej Brytanii rzecz jasna będzie niezwykle rozbudowana, choć spory wpływ na jej wygląd będą mieć mieszkańcy, w tym także i Ci którymi będziemy mieli przyjemność pokierować.
Wybór tego miejsca związany jest z gigantyczną wręcz ilością kamer, które już teraz w naszej rzeczywistości obserwują miliony osób rejestrując niemalże każdy ich ruch. Swoją drogą już jakiś czas temu pojawiły się grupy, które zaczęły zgłaszać swoje niezadowolenie z tego, że przy takiej inwigilacji wciąż dochodzi do sytuacji, gdy nie możliwe jest udownienie winy lub powstrzmanie długich i niebezpiecznych procesów zachodzących na ulicach miasta.
[Komentarz redaktora] Gdyby faktycznie dane miejsce akcji miało mieć wpływ na zabawę to bez wątpienia Ubisoft wysunąłby się na czoło wyścigu w poszukiwaniu nowych systemów i zależności w grach w ogóle. Póki co ujrzeliśmy tak na dobre system zmiennych bohaterów, pytane jednak brzmi czy poza tą kwestią doświadczymy także innych znaczących usprawnień.
Watch Dogs Legionukaże się 6 marca 2020 roku na komputery osobiste (w tym Uplay+), PlayStation 4 oraz Xbox One.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu