Wiedźmin jakby nie było to nasz najlepszy towar eksportowy. Różni twórcy różnie podchodzili do tematu, niekiedy rozmijając się z fabułą lub też zarabiając sporo pieniędzy, a po drodze zdobywając serca graczy na całym świecie. Dla niektórych wizja mistrza Sapkowskiego to zwykła dziecinada, a dla niektórych klasyka gatunku.
Tym razem chcielibyśmy przedstawić wam trochę inne spojrzenie na Białego Wilka. We wrześniu ubiegłego roku miała miejsce prapremiera musicalu „Wiedźmin” w Gdyńskim Teatrze Muzycznym. Reżyserem tej produkcji jest Wojciech Kościelniak ( twórca musicali „Chłopi”, „Lalka” , „Sen nocy letniej” czy „Zły” dla sceny w Gdyni, a także „Idiota”, „Frankenstein” i „Mistrz i Małgorzata” dla teatru Capitol we Wrocławiu).
Autor lekko oparł swoją adaptację o pięć opowiadań Andrzeja Sapkowskiego, a właściwie kilka motywów, ułożonych nie chronologicznie. I tak z „Ostatniego życzenia” wybrał przygodę z dżinem w butelce, z „Miecza przeznaczenia” zagadnienie o mieczu przeznaczenia i odwiedziny w Lesie Brokilońskim, z „Kwestii ceny” wątek Pavetty i Jeża. „Okruch lodu” dał autorowi inspirację na rozwinięcie wątku Geralta i Yennefer, a „Coś więcej” i spotkanie kupca Yurgi i Geralta to jakby rama całego przedstawienia.
To także jest punkt wyjścia dla całego spektaklu, który jest majaczeniem rannego Geralta. W czasie spektaklu wraz z Białym Wilkiem odwiedzimy dwór królowej Calanthe, Aedd Gynvael i Las Brokiloński. Na potrzeby musicalu została przygotowana prosta scenografia, a o miejscach do których zmierza Geralt informują animacje stworzone przez Damiana Styrnę.
Za kostiumy odpowiada Bożena Ślaga, a choreografia Liwia Bargieł. Muzykę stworzył duet Piotr Dziubek i Dariusz Różankiewicz, a teksty piosenek Rafał Dziwisz. Rola Geralta przypadła Modestowi Rucińskiemu (w dniu premiery), a w kolejnych spektaklach rola ta przypadła Krzysztofowi Kowalskiemu, Jaskra gra Jakub Badurka, a Yennefer odtwarza Katarzyna Wojasińska. Nie zapomnijmy także o Ciri – Maria Błaszkiewicz (w dniu premiery, a w kolejnych Pola Król oraz Julia Totoszko), Calnthe - Karolina Trębacz, driada Braenn – Izabela Pawletko, królowa driad Eithne – Karolina Merda.
Niezwykłym zabiegiem reżysera jest stworzenie postaci klaczy Gerlata, Płotki, którą gra Renia Gosławska (w dniu premiery, a w kolejnych Iga Grzywacka) i jej personifikacji. Poza głównymi postaciami na scenie niebanalną rolę odgrywają także tancerze oraz artyści z Akrobatycznego Teatru Tańca Mira – Art. Jeżeli więc macie ochotę zobaczyć Wiedźmina w trochę innej odsłonie, a przy okazji posłuchać dobrej muzyki odwiedźcie Teatr Muzyczny w Gdyni. Rozmowę z odtwórcą Geralta, Modestem Rucińskim i migawkę z przedstawienia możecie zobaczyć w portalu Trójmiasto.TV.
Pamiętam, że słyszałem o tym jak zaczynali z musicalem o wieśku, ja tam fanem takich artystycznych doznań nie jestem ale spoko, że się temat wieśka rozwija, bez trylogii i gier byłoby naprawdę kiepsko, same nieśmieszne komedie romantyczne i tandetne historyczne projekty są realizowane w tym kraju.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Nie jestem fanem tej gry a moja żona i z chęcią bym na to ją zabrał. Fajnie zrobiona ta głowa :D