Wrażenia z dema - Fear Effect Sedna

 

Fear Effect Sedna to dzieło francuskiego studia Sushee, które w swoim portfolio ma udaną przygodówkę Goetia, której recenzję i poradnik znajdziecie na stronie.Tym razem Deweloperzy postanowili zmierzyć się z ciekawym połączeniem gry akcji, strategii oraz skradanki,  przy okazji łącząc to wszystko wraz ze sporą dawką zagadek i wyzwań dla naszych szarych komórek.

 

Sedna jest kontynuacją Fear Effect wydanego jeszcze na konsole Playstation, przenosząc nas cztery lata w przyszłość, gdzie sytuacja prezentuje się inaczej. Hana decyduje zająć się  pewną misję, której celem jest odzyskaniem tajemniczej statuetki należącej do Chińskiego Ambasadora we Francji. Na miejscu nie wszystko idzie zgodnie z planem, a my natrafiamy na coś naprawdę "dużego". Oczywiście ocenianie historii po bardzo krótkim demie nie byłoby uczciwe, jednakże warto zauważyć jak wiele pracy poświęcono na dopracowywania wstawek fabularnych, które prezentują się bardzo dobrze i zdecydowanie mogą się wielu graczom spodobać. Twórcy będą musieli odpowiednio balansować tempem, aby nie doprowadzić do sytuacji, gdy to rozgrywka stanie się dominująca na tle innych aspektów. 

 

 

 

Skoro już o tym mowa to warto zaważyć, że gameplay przypomina nieco ostatnie odsłony XCOM wyciągnięte z systemu turowego, przy okazji dodając znacznie przyspieszające tempo. Każde z zadań jest odpowiednio zaplanowane, tak abyśmy przez cały czas uczestniczyli w innym typie zadań oraz zmierzyli się z odmiennymi wyzwaniami, do których musielibyśmy dostosowywać swój styl grania. W związku z czym będziemy się skradać, poszukiwać odpowiednich przedmiotów oraz zmierzymy się z przeciwnikami czyhającymi na życie naszej drużyny.

 

O ile pierwotne założenie na początku wydaje nam się nieźle spisywać, o tyle z czasem okazuje się, że system walki rozmywa się z kryciem się za osłonami. W efekcie staramy się tworzyć swój własny, unikatowych taniec śmierci z wykorzystaniem naszych broni oraz wykonywanych uników. Póki co niestety krótki fragment nie prezentował szerszej gamy możliwości, które pozwalałby nam na szybkie przeskakiwanie pomiędzy postaciami, dzięki czemu walka umożliwiałaby nam na strzelanie od przeładowania do przeładowania różnych bohaterów. Być może już za jakiś czas będziemy mieli okazję sprawdzić większe pole taktyczne. Co ważne jednak,  deweloperzy już teraz operują takimi zagraniami jak chociażby oddzielne grupy czy wprowadzenie nas w sytuacji gdy znajdujemy się otoczeni po środku skomplikowanej zabawki. Oczywiście zadania polegają nie tylko na eliminowaniu przeciwników czy kradzieży, ale także na hackowaniu, które związane jest z różnymi zagadkami. 

 

 

Oprawa wizualna zdecydowanie może się podobać i z pewnością będzie jednym z najmocniejszych elementów pełnej wersji. Animowane wstawki fabularne są śliczne i zostały naprawdę dobrze dopracowane, natomiast dialogi realizowane za pomocą prostych rysunków również zasługują na docenienie. Oczywiście nie jest to aż tak dobre, lecz swoje zadanie realizuje bardzo dobrze i sprawia satysfakcję ze słuchania dialogów. Przemieszczanie się po mapach i doświadczanie rozgrywki wiążę się z zupełnie inną perspektywą i pewnymi uproszczeniami graficznymi, jednakże poziom jest wciąż bardzo solidny i gwarantuje nam  odpowiednią przejrzystość,  dzięki czemu zawsze doskonale wiemy co się dzieje i na co warto zwrócić uwagę. 

 

Udźwiękowienie i gra aktorska również dołączyły do zdecydowanych zalet krótkiego dema, dzięki czemu od razu możemy polubić się z drużyną (jeżeli jej dotychczas nie znaliśmy) i dostrzegamy jak każdy z nich reaguje na wydarzenia i ich wpływ na losy całej drużyny. Muzyka w ogóle nie zapadła mi w pamieć,  przez co mam pewne obawy co do tego elementu, być może jednak najlepsze "karty" trzymane są wciąż w rękawie.

 

Fear Effect Sedna może powrócić w niezłym stylu jednakże potrzebne będą do tego odpowiednie zmiany, które nadadzą grze odpowiedniej jakości pod wieloma aspektami. Ręcznie rysowana grafika oraz całe udźwiękowienie naprawdę  zapowiadają pozytywny powrót po latach. Czy Sedna będzie hitem? Mam pewne wątpliwości, ale zdecydowanie może okazać się dobrą produkcją na kilka, pozwalającą na odpoczynek od wielkich gier AAA.