Zaginięcie Ethana Cartera od polskiego studia The Astronauts zagościło po czasie na nowej platformie, którą tym razem zostało Nintendo Switch.
Polska produkcja swego czasu okazała się bardzo, bardzo dobrym projektem, choć obecnie z pewnością nie jest on tak świeży czy rozbudowany jak inne "symulatory chodzenia". Wciągająca opowieść weird fiction w stylu dzieł z początków XX wieku sprzedała się nieźle, przy okazji trafiając w gusta wielu graczy. Jedną z największych nowości i najmocniejszych rzeczy była grafika z wykorzystaniem fotogrametrii, która obecnie w przypadku niektórych firm stanowi standard.
Na Nintendo Switch będzie się można zapoznać z losami detektywa Paula Prospero, który stara się rozwikłać tytułowe zaginięcie. Nasza przygoda będzie się koncentrować na zwiedzaniu, rozwiązywaniu zagadek oraz rozwikłaniu tajemnic.
The Astronauts nad tym projektem pracował wraz ze SPIN Software, nie przerywając jednocześnie prac nad oczekiwanym Witchfire.
– To zawsze niesamowite zrobić coś po raz pierwszy, dlatego nie możemy doczekać się opinii graczy – powiedział Adrian Chmielarz. – Switch jest kompletnie inną platformą od poprzednich konsol Nintendo, ale wydaje się bardzo dobrze pasować do Zaginięcia Ethana Cartera. Zwiedzanie Red Creek Valley pod kocem nigdy nie było tak wygodne. I niepokojące. -
– Przeniesienie gry na nową wersję Unreal Engine było wyzwaniem, a wiele części kodu trzeba było napisać od nowa, ale było warto. – mówi Andrzej Poznański, Lead Tech Artist z The Astronauts. – Fajną rzeczą jeśli chodzi o UE4 jest to, jak się skaluje, dzięki czemu silnik działa świetnie na Switchu.-
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu