Luty 2017 zapowiada się naprawdę świetnie, jak się okazuje kilka niezłych i obiecujących gier będzie miało swoją premierę właśnie w tym miesiącu.
Zima powoli dobiega końca, w związku z czym dla niektórych z nas czas na granie właśnie się wydłuża a dla niektórych już w poniedziałek się mocno ograniczy. Nie zmienia to jednak faktu, że z pewnością każdy z nas będzie mógł wybrać idealną grę dla siebie.
Początek miesiąca będzie należał do Nintendo, które w swoich ramach wyda Fire Emblem Heroes na urządzenia mobilne (AND, IOS) oraz Yoshi's Wooly World na mocno trzymającego się 3DSa.
Takie "poważne" premiery nastąpią dopiero od 8 lutego, gdyż właśnie w tym dniu nastąpi pierwsza premiera gry z segmentu AAA. Długo tworzone i wyczekiwane NiOh zostanie wydane na konsoli Playstation 4. Czy czas produkcji nie wpłynie negatywnie na ostateczną formę dzieła Team Ninja? The Last Guardian pokazał, że da się wyjść z deweloperskiego piekła...
W walentynki mężczyźni będą mieli świetną okazję na podzielenie się swoją pasją ze swoją połówką... w końcu komu miałoby się For Honor nie podobać? Do dobra, przynajmniej kumple będą z Was dumni. Właśnie trwają Beta testy, jeżeli udało Wam się dostać do nich to dajcie nam znać co o grze sądzicie. Niestety nam się nie udało i nie wiemy czego się spodziewać po tym tytule...
W tym samym dniu będziemy mieli okazję odwiedzić przepiękne Włochy, gdzie jako Karl po raz kolejny będziemy mieli okazję wyeliminować kilku Niemieckich i Włoskich nazistów w Sniper Elite 4. Jak się okazuje z pogłosek z pierwszych przedpremierowych wrażeń wiemy, że rozgrywka niemalże niczym nie różni się od poprzedniczki.
Dwa dni później polskie studio Jujube wyda na naszym rynku bardzo interesująco się prezentującą się grę strategiczną - RealPolitiks. Produkcja osadzona jest we współczesnym świecie, w związku z czym możemy otrzymać naprawdę ciekawe mechanizmy oraz obowiązujące zasady. Więcej o Realpolitiks możecie przeczytać tutaj.
W tym samym dniu swoją premierę zaliczy produkcja skupiona wokół polowania na zwierzęta. the Hunter zdecydowanie jest wyjątkową produkcją, która jak zabierze nas w naprawdę piękne miejsca. Więcej o The Hunter: Call of Wild przeczytacie w tym miejscu.
17 lutego na rynku zadebiutuje strategia, która jako jedyna (prawdopodobnie) udowodniła, że można tworzyć RTSy na konsolach. Halo Wars 2 już niebawem będzie miała okazję jeszcze bardziej zadomowić się na Microsoftowej platformie.
Po tygodniu swoje debiuty zaliczą produkcje przeznaczone nie koniecznie do hardcore'owych graczy. W końcu dorośli gracze raczej z rzadka chwytają się takich gier jak LEGO Worlds czy The Sims 4: Vampire. Może jednak warto dla nich wyjść ze swojej "strefy komfortu"?
Koniec miesiąca to prawdziwa Bomba, ponieważ to właśnie w tym dniu będziemy mieli okazję wkroczyć do niesamowitego świata Torment: Tides of Numenera. Ta legendarna seria RPG powraca, a my otrzymamy własną pełną wersję językową, za którą odpowiada Techland. Więcej informacji o polonizacji w tym miejscu.
Gra dostępna jest od pewnego czasu we wczesnym dostępie, jednakże dopiero teraz gracze będą mieli okazję sprawdzić jak Torment spisuje się jako całość i czy skutecznie zastąpi legendarne Planescape: Torment...
Na jaki tytuł najbardziej czekacie w tym miesiącu? Jak sądzicie czy For Honor okaże się tak dobry jak rewolucyjny? A może klasyczny Torment zdobędzie serca recenzentów i graczy? No i w końcu co z RealPolitiks, czy gra Jujube poradzi sobie na premierę po tak udanej kampanii jaką był debiut Civilization VI?
For Honor troszkę mało różnorodności ma treści to znaczy mało postaci i lokacji, gra szybko nudzi się gdyż opiera się na robieniu w kółko tego samego. Powiedział bym, że to raczej taki średniak od Ubi.
W Torrent: Tides of Numenera również mam zamiar pograć ale na razie odstrasza mnie ilość tekstu i poczekam na jesienną szarugę kiedy to przyjdzie mi duża chęć na gry/książki a cena Tormenta spadnie :) na razie za ładna pogoda w kraju na Torrent: Tides of Numenera :)
Z tych wszystkich tytułów najbardziej czekam na For Honor. Pograłem troszkę w bete wraz z kumplem i gra się super. Na początku może być troszkę trudna jednak wszystko jest do ogarnięcia. Później gra przynosi wiele satysfakcji.
Jest duża szansa na to, że For Honor stanie się hiciorem. Chociaż niestety nie dostałem się do bety, to jednak słyszałem od znajomych, że tytuł jest naprawdę dobry, tylko trzeba nad nim trochę posiedzieć, aby doszlifować swoje umiejętności (na samym początku For Honor jest ponoć nieco frustrujący). Tak więc mam nadzieję, że Ubisoftowi uda się wyjść z tego dołka przeciętniaków, w którym od pewnego czasu się znajduje.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
For Honor próbowałem i jeszcze może kiedyś wrócę.