Zwiastuny Avengers: Endgame i Joker, czyli dwa różne kierunki i...

 

Marvel Studios w dalszym ciągu kontynuuje swoje dokonania i jeszcze w tym miesiącu zaprezentuje nam swój nowy hit, który ma być zwieńczeniem dotychczasowych 22 filmów. Zadanie to jest bez wątpienia imponujące, a najnowszy materiał zdecydowanie się może podobać, ponieważ wykorzystuje sceny, których nie mieliśmy okazji jeszcze ujrzeć.

 

Można by powiedzieć, że tym razem otrzymujemy coś krótkiego i trafiającego w punkt, lecz pamiętać należy także o tym, że premiera filmu odbędzie się już wkrótce, zatem musimy pamiętać także o tym, że jest to zasadnicza część planu marketingowego.

 

Bilety na Avengers: Endgame można już zakupić, a jak się okazuje fani nie zawiedli... ;)

 

 

 

 

 

Inaczej sytuacja ma się z Jokerem, który całkowicie został odłączony od jakiegokolwiek uniwersum i w gruncie rzeczy nie bazuje na żadnej historii. Oryginalna opowieść jednakże mocno nawiązuje do innych produkcji z tą postacią, zatem nawiązań i powiązań może nie brakować. 

 

Opowieść ma o wiele mroczniejszą atmosferę, do której dochodzi również kwestia psychodeliki, która jest nieodzownym elementem tytułowej postaci. Tym razem jednak ujrzymy Arthura Flecka, którego życie będzie się zmieniać. Nieszczęśliwy komik zmieni się w żywioł szaleństwa i zniszczenia. Tego jeszcze tak naprawdę nie widzieliśmy!

 

 

 

Rzecz jasna porównywanie obu materiałów mija się z celem, jednakże należy zwrócić uwagę na to jak odmienną drogę zdają się mieć w tej chwili obie firmy. Marvel Studios dalej robi swoje, natomiast Warner Bros na ten moment trochę dorzuca wspólne uniwersum oraz stara się zająć się oryginalnymi filmami wykorzystującymi postacie jedynie jako inspiracje. To dobrze, że fani otrzymają różnorodne pomysły, choć Joker może okazać się dla niektórych osób produkcją do nadrobienia później. Nie będzie to lekkie super bohaterskie kino, a wymagająca jednak przemyślenia projekcja.

 

Jakie są Wasze odczucia odnośnie powyższych zwiastunów i czego się spodziewacie po samych filmach? Macie już swoje bilety na Avengers: Endgame? Jakie produkcje jeszcze chcielibyście zobaczyć? 

Dajcie nam znać w komentarzach!