Beta Call of Duty Vanguard nie zawodzi! Co dziś będzie dostępne dla wszystkich zainteresowanych graczy?

Gra wieloosobowa oferuje tym razem cały pakiet świeżych doznań, co prawda aż się prosiło o dodanie jeszcze choćby jednej mapy, niemniej cały czas coś się na nich działo. Z resztą na każdej z nich znajdują się pomniejsze, ciekawe miejscóweczki, gdzie możemy coś przyjemnego zobaczyć. Opcji taktycznych zdecydowanie nie brakuje, a my możemy na każdym kroku delektować się próbami zrealizowania kolejnych akcji.

Poza Chmpion Hill, pozostałe niemalże z miejsca możemy sprawdzić w ramach przygotowanej rotacji, oferującej graczom możliwość sprawdzenia wszystkiego w ramach playlisty. Krok po kroku możemy testować oraz poszukiwać najlepsze warianty, pakiety oraz formacje.

Najlepszym przykładem okazuje się Patrol, czyli nowość nastawiona na zdobywanie punktów poprzez przebywanie w określonym czasie w punkcie na mapie. Różnica jest taka, że główny element porusza się stale na mapie. Jest to nakreślona trasa, niemniej i my zmieniamy miejsce odrodzenia się. To powoduje, że nie tylko nie ma sensu dłużej zajmować daną pozycję, ale także zawsze ktoś może zajść nas zza pleców. To atrakcyjna nowinka, niejako wymuszająca nawet, że gracze prawie z automatu starają się kreować formacje zabezpieczające się nawzajem z kilku stron.

 

Nie brakuje bardziej klasycznych rozwiązań i pomysłów, możliwych do delikatnych modyfikacji w ramach wyszukiwania i naszych preferencji. Z resztą i nasze postacie możemy modyfikować oraz ulepszyć w ramach kolejnych poziomów. Z ich pomocą odblokowywane są klasy, bronie oraz killstricki, które wciąż są niezwykle cenne i skuteczne!

Sledgehammer Games mocno eksperymentuje z mapami, czyniąc je z jednej strony ciekawymi, z drugiej od razu czujemy, że nie jest to nic realistycznego. Co prawda grafika nieźle odwzorowuje świat faktyczny, ale całość ściśle związana jest z rozgrywką. Z resztą przy wysokim tempie eliminacji czy ich potwierdzenia i tak nie ma wiele czasu na przyglądanie się bliżej.

 

 

Wbrew plotkom zabawa w Vanguard stała na dobrym technicznie poziomie, nie napotkałem na żadne błędy, gra się zadziwiająco szybko wczytuje, a połączenie zawsze stało na wysokim poziomie. Pamiętajcie jednak, że siłą rzeczy obciążenie serwerów nie mogło być maksymalne. Z drugiej strony nawet przy ograniczonej ilości grających, nie można było odczuć żadnych większych problemów z połączeniem czy opóźnieniem. Podstawy zatem są, a system strzelania ponownie jest niezwykle miodny, szkoda tylko że wszystkie niemalże bronie strzelają dokładnie tak samo. Są wyjątki, ale także bez rewelacji w tej kwestii.

Nowy CoD, będzie tym czego oczekujemy, jedyne pytania związane są z kwestią trybów Zombie oraz kampanii fabularnej, mogącej w dość luźny sposób podchodzić do tematyki i otoczki, być może to właśnie te kwestie będą budzić największe wątpliwości.

Od soboty od godziny 19:00 wszyscy będą mogli wskoczyć do rywalizacji na wszystkich platformach, mogąc jednocześnie skorzystać z międzyplatformowości.

Call of Duty Vanguard zadebiutuje 5 listopada 2021 roku na PlayStation 5, PlayStation 4, komputery osobiste, Xbox One, Xbox Series X oraz Xbox Series S.

 

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!

Komentarze [0]: