Tamer Adas | 21 lipca 2020, 22:10
Zapowiedź EA Originals początkowo mogła budzić wątpliwości, jednakże dziś już wiemy, że program ten okazał się sukcesem. Jak wsparto twórców niezależnych? Jakie gry zostały wydane pod tym szyldem?
Electronic Arts, kojarzące się od wielu, wielu lat ze swoich często czysto korporacyjnych działań pewnego dnia chciało wykorzystać także dynamiczny wzrost segmentu indie, prezentując swój program EA Originals. W jego ramach niezależni twórcy mogli uzyskać wsparcie wielkiego wydawcy, mogąc spokojnie pracować nad swoimi kolejnymi pozycjami.
Po kilku latach obiektywnie trzeba przyznać, że doczekaliśmy się kilku świetnych propozycji gwarantujących graczom świetne doznania oraz zapadły w pamięć ze względu na swoje wykonanie oraz zastosowane rozwiązania. Jest to zatem niezły okres, aby się bliżej przyjrzeć temu, jak w ciągu wielu lat prezentowano nam interesujące tytuły.
Wsparcie projektów niezależnych rozpoczęto od emocjonalnej zapowiedzi oraz późniejszej premiery Unravel, przyjemnej propozycji zręcznościowo-logicznej, która po kilku latach doczekała się równie udanej kontynuacji.
Następnie doczekaliśmy się zaprezentowania Fe, które swoim nietypowym stylem graficznym nieco przykryło braki i niedociągnięcia. Następnie poznaliśmy urocze Sea of Solitude, a także bardzo udane A Way Out, które zapewniło studio Hazelight nieco więcej popularności.
Od pierwszej połowy lipca możemy się także zapoznać z pełną wersją Rocket Arena, którą jako redakcja mieliśmy przyjemność sprawdzić, o czym się możecie przekonać w naszej recenzji Rocket Arena.
Jeżeli spojrzymy na jakość poszczególnych propozycji, to przekonamy się, że cała inicjatywa okazała się sukcesem Electronic Arts, dzięki któremu przynajmniej na tę chwilę wszystkie strony mogą się cieszyć skutecznymi działaniami. Zarówno małe ekipy deweloperskie, jak i gracze mogą czuć się zadowoleni. Tego typu krok kiedyś wykonał Ubisoft, przy czym ta ekipa wolała realizować tego typu tytułu propozycje poprzez wewnętrzne zespoły, przez co to właśnie EA ostatecznie może pić szampana.
Mamy już 2020 rok i prawdę powiedziawszy, naturalnie od razu graczom może się nasunąć jedno pytanie. Dlaczego tak mała ekip zdecydowała się na tego typu współpracę? Do tej pory jest to dosłownie kilka zespołów, co może mimo wszystko dziwić, szczególnie jeżeli spojrzymy na to, jakie marki posiada gigant oraz jak wiele mniejszy gier można by stworzyć i dostarczyć graczom nieco świeżości.
Autorskim propozycjom nie brakuje ciekawych pomysłów, przy czym nieco dziwić może to, że jeszcze żadna z nich nie wykreowała niczego, chociażby w ramach posiadanej przez wydawcę licencji na Gwiezdne Wojny.
Po ostatnim EA Play Live 2020 dowiedzieliśmy się, że przed nami są jeszcze dwa projekty zapowiadające się obiecująco i nieco dziwnie, jednakże bez dwóch zdań wielu graczy będzie się chciało jednak zapoznać z tym co jeszcze może Electronic Arts ze współpracownikami do zaoferowania. Nowe przygody i growe wyzwania zapowiadają się obiecująco!
Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!
Komentarze [0]:Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu