GOG GALAXY 2.0 - Wrażenia po sześciu miesiącach korzystania

 

Pod koniec lipca 2019 roku przedstawiliśmy Wam nasze pierwsze wrażenia dotyczące najnowszej inicjatywy CD Projektu, którego dział zajmujący się na co dzień platformą GOG.com postanowił stworzyć świetne rozwiązanie.

 

Wobec inwazji różnego typu platform rodzima firma zdecydowała się stworzyć launcher, czyli program do uruchamiania innych, mający zebrać w sobie wszystkie gry. Dosłownie, także i takie konsolowe od Sony i Microsoftu!

 

 

Od pierwszych chwil propozycja miała wielki potencjał do zaoferowania nam nowego podejścia i wyższego poziomu przydatności, którego najlepszym odzwierciedleniem było zdjęcie jednego z jego użytkowników Twittera, który wyczyścił swój pulpit do poziomu... dwóch ikon, jeden z GOG GALAXY 2.0 oraz drugi będący klasycznym koszem.

 

W każdym bądź razie od czasu zamkniętych beta testów, twórcy wprowadzili kilka aktualizacji (Atlas, Euporie), usprawniających działanie inicjatywy. Jak to wszystko razem"zagrało"?

 

 

Po kilku miesiącach dostrzegłem, że całość wydaje się funkcjonować sprawniej oraz wygodniej, dzięki czemu jeszcze łatwiej i lepiej możemy obsługiwać naszą bibliotekę. Od teraz możemy skorzystać z większej ilości platform, które obsługiwane są przez github, dzięki czemu skorzystać możemy z między innymi Battle.net czy Wargaming Center.

 

Niestety następujące po sobie miesiące poprawiły nieco błędy, umożliwiły grupowanie gier  czy obsługę listy znajomych, jednakże zasadniczy problem się nie zmienił. Otóż mała ilość wykorzystywanych w pełni funkcji sprawia, że tytuły chociażby z PlayStation 4 stanowią w gruncie rzeczy jedynie wydmuszkę.

 

Widzimy jakie tytuły mamy, ale nawet statystyki nie są istotne, ponieważ nie aktualizują się na bieżąco i co gorsza jeżeli już się coś dzieje to nie mamy pewności co się w gruncie rzeczy zsynchronizowało i co z tego wynikło. Czasem pojawią się osiągnięcia, ale czasem już system ignoruje nowości czy ostatnie zmagania.

 

W chwili obecnej doskonale wypada uruchamianie gier, wykorzystanie w pełni wersji GOG-owych oraz przegląd dostępnych opcji, jednakże w dalszym ciągu droga jest jeszcze długa, aby móc powiedzieć chociażby o pełnej synchronizacji wybranych funkcji.

 

Po ostatnim czasie odczułem lekki zawód, jednakże w ciągu kolejnych dni GOG starał się dostarczyć stabilność, która będzie podstawą dla kolejnych działań, które koniecznie trzeba będzie podjąć, aby zagwarantować sobie odpowiednio wysoki sukces. W chwili obecnej jest nieźle, ale bez wątpienia chciałoby się móc skorzystać z pełni możliwości GALAXY 2.0.

 

 

Wcześniejszy tekst z wrażeniami z GOG GALAXY 2.0 znajdziecie w tym miejscu.

 

 

Wy też możecie sprawdzić platformę.